(Weronika Załazińska / ph. Maks Scholl / wearing second-hand shirt, second-hand shorts)
When the temperature is so high that every step you make seems like a one-hour workout in the gym, the amount of clothes you can wear is a bare minimum. I always feel more secure when I'm covered from head-to-toe and for me -when it comes to layers - the more the better. So summer is a really funny time when I'm literally exposed and I can't hide my skin...Terrifying.
Kiedy temperatura osiąga taką wysokość, że asfalt topnieje, a każdy krok wymaga tyle wysiłku, ile godzinny trening na siłowni (tak przypuszczam); ilość ubrań, jakie można mieć na sobie, trzeba ograniczyć do minimum. Najpewniej czuję się przykryta materiałem praktycznie od stóp do głów, a jeśli chodzi o warstwy, to im więcej, tym lepiej. Lato jest więc tą śmieszną porą roku, kiedy jestem dosłownie odkryta i nie ma sposobu na ukrycie ciała. Jest to, przynajmniej na początku, dość przerażające.
But it's actually quite hard to abandon my habits and switch to "the summer-show-some-skin" mood. The white shirt had to stay, I just decided to tie it. And here the issue of bare midriff comes to mind. Is it OK to show? Or is too much?
I remember (well, I don't remeber, I was 3 or 4 back then) in the 90s it was all about cropped tshirts, cut-off shorts, showing your skin in every way. The era of bare midriff, I would say, Spice Girls, you know what I mean. After some years naked arms, legs and a bit of breast were still ok but the midriff became some sort of tabu, the synonym of kitsch, the part of your body that should not be shown to wider publicity. Whilst wearing underpants in the city center was not a big deal, small area between your breast and the beginning of shorts caused such a big commotion.
Trudno jest jednak zerwać ze starymi nawykami i przestawić się na tryb "pokaż-skórę". Zwykłą białą koszulę zamierzam nosić nawet przy +435 stopniach, ale w specjalnie zmodyfikowanej wersji. Zawiązana w supeł, odsłania część ciała, o której ostatnimi laty było głośno, jak o żadnej innej - brzuch.
Pamiętam (chociaż raczej nie pamiętam, miałam wtedy jakieś 3 albo 4 lata), w latach 90. wszystko kręciło się wokół uciętych podkoszulków, szortów, eksponowaniu ciała na wszelkie możliwe sposoby. Era "gołego brzucha", że pozwolę sobie tak napisać, Spice Girls, te klimaty. Lata minęły, i chociaż pokazywanie gołych ramion, rąk, nóg wciąż święciło triumfy, to brzuch stał się swego rodzaju tematem tabu, synonimem tandety, częścią ciała, której nie wypada pokazywać szerszej publiczności. W czasie gdy chodzenie już nawet nie w spodenkach, ale w majtkach, nie budziło żadnych zastrzeżeń, ta mała część budziła wiele kontrowersji.
But I guess, we've made it up with bare midriff - I think nobody really cares about whether you're showing this or half of you breast. With so many collections basing on the 90s' but also on the 50s' trend, we realized there is nothing to be afraid of. It's still a long way to go if we want to see next Carrie on the red carpet (hmm...do we?) but we finally don't weel hatred towards bare midriff. Well, I don't.
Pogodziliśmy się już jednak z tą odsłoniętą częścią ciała - chyba nikogo już nie obchodzi czy eksponujemy to, czy połowę klatki piersiowej. Powstało tyle kolekcji, bazujących na trendach lat 90., ale i przecież 50. - chyba w końcu do nas doszło, że goły brzuch nie straszy (a przynajmniej nie powinien). Jednocześnie dosyć długa droga przed nami, jeśli chcemy doczekać się następnej Carrie (hmm..czy chcemy?), ale przynajmniej nie występuje już częściowy paraliż na dźwięk dwóch, dotąd prawie zakazanych słów. Jak na razie u mnie go brak.
Niesamowity zestaw ,genialnie to wygląda ;)
ReplyDeleteno no, american beauty, bardzo klimatycznie i bardzo do twarzy :-)
ReplyDeleteWyglądasz przepięknie na tych zdjęciach! :o
ReplyDeletePozdrawiam! :)
Przyznam szczerze, że odkrycie brzucha jakoś mnie nie przekonuje. Owszem, nie uważam tego za coś zakazanego, aczkolwiek jeśli miałabym możliwość pozwolenia sobie na taką odwagę (cholera, nie mam płaskiego brzucha), to tylko na plaży ;-)
ReplyDelete...ale, ale - Twoje zestawienie zdecydowanie na plus.
and you're looking so lovely again!
ReplyDeleteThat photo of carrie made me laugh ;)
super wyglądasz!
ReplyDeleteCudownie wyglądasz <3 Cenię Cię za Twój styl i bardzo podziwiam. I to lekkie pióro... pozazdrościć ;)
ReplyDeleteA takie pytanie z innej beczki, ile znasz języków obcych i jakie to są?
Uczę się angielskiego, włoskiego, hiszpańskiego i łaciny ;)
DeleteNo way that's too much, you look really pretty.
ReplyDelete/ Avy
http://MyMotherFuckedMickJagger.blogspot.com
♥
Love the outfit, it's so glamourous! :)
ReplyDeleteZaniemówiłam z zachwytu! Jesteś niesamowita, genialna, piękna, mądra, inteligentna, masz w sobie tyle wdzięku i uroku, że nie mogę od Ciebie oderwać wzroku! Jesteś moją największą inspiracją. Madame Julietta, Charlize, Jessy Mercedes i inne do pięt Ci nie dorastają!
ReplyDeleteUwielbiam Cię i życzę Ci spełnienia wszystkich najskrytszych (i nie tylko) marzeń, a w tym pracy w Elle, studiów i mieszkania w NY. Jestem pewna, że zajdziesz daleko i przy tym pozostaniesz tą samą, wszystkim znaną, skromną Weroniką;D
Ola
Dziękuję serdecznie!!!
DeleteNiesamowicie klimatyczna sesja. Trochę jak wyjęta z ELLE albo innego fashion magazynu. Masz bardzo lekkie pióro, dzięki czemu nie tylko fajnie ogląda się Twoje zdjęcia, ale także czyta posty. Myślę, że są od jakiegoś czasu równie mocno wyczekiwaną częścią jak zestawy;)
ReplyDeleteAnia.
this is just so beautiful! love everything about the outfit.
ReplyDeletekw, Ladies in Navy Enter our Giveaway!
pięknie podkreśliłaś usta tą szminką! a ubranie faktycznie idealne na tę pogodę, jakoś sobie radzić trzeba :) odkryte pępki nosiło się też kiedy i ja byłam mała, nigdy nie rozumiałam, co takiego podoba się w tym mojej starszej siostrze ;) sama jednak brzucha nie odsłaniam, choć u Ciebie efekt na prawdę godny popatrzenia, cudnie się prezentujesz :))
ReplyDeleteWyglądasz jak ciemnowłosa wersja Brigitte Bardot:) Piękne!
ReplyDeleteLove this outfit! Perfect for summer! Lovely.
ReplyDeletejennybodell.blogspot.com
pieknie!!!!!!!!!!!!!!
ReplyDeletexxxx
Jejku, masz piękną figurę.
ReplyDeletePodziwiam Twoją chęć "zakrywania" się kiedy ludzie (w tym i ja) zrobili by wszystko, żeby chodzić po mieście w samym stroju kąpielowym. Mimo wszystko uwielbiam sposób w jaki piszesz o modzie, widać, że tym żyjesz. Z chęcią czytam Twoje posty, ponieważ to nie bezsensowna paplanina, której pełno. Trzymam kciuki za rozwój modowej kariery (kto wie, może w ELLE ;) )!
ReplyDeleteTrzeba jeszcze mieć co pokazywać :P Ja pewnie aż do zrzucenia kilku zbędnych kilogramów nie odważyłabym się ,paradować po mieście z okrytym brzuchem - nawet w największy upał, ale kiedy się jest tak ślicznym, a przy tym tak szczuplutkim jak ty można się odkrywać do woli :) Wyglądasz genialnie w takim wydaniu - tj dziewczyny z lat 90. Biała koszula, czerwona szminka i czerwona opaska pasują do ciebie idealnie! :)
ReplyDeletePS. Zdradzisz gdzie się wybierasz na wakacje jeszcze w tym roku? ;)
PS2. Nawet nie wiesz jaką radość sprawiasz nam, swoim czytelnikom tą zwiększoną ilością postów ostatnio - oby tak dalej!
W sobotę lecę do Rzymu na 3 tygodnie, a potem jestem już w Krakowie :)
DeleteGorgeous photos of you!
ReplyDeletewww.fashiable.nl
100% pin up i kobiecości w wersji wakacyjnej ;)
ReplyDeletehttp://thelittlegalaxy.blogspot.com/
ReplyDeleteGirls just wanna have fun <3 więcej ikry ma jednak wersja Cyndi Lauper :)
Ostatnio wybrałam sie po zakupy w krótkiej bluzeczce oversize i tak w połowie drogi się zorientowałam, że faktycznie - nikt brzucha nie odkrywa. Dziwne to, bo dekolty do pępka nikogo już nie dziwią :) Czas na zmiany ! :D
Cudownie! Cudownie! Cudownie! Czuję unowocześnione lata 50. :)
ReplyDeleteI'm the same way!! I dislike summer so much!! I prefer fall/winter !
ReplyDeletemasz nowe kolczyki? gdzie kupiłaś?
ReplyDeleteStare jak świat, kupiłam je w Claire's
DeleteBosh! Te zdjęcia są boskie!
ReplyDeleteUbóstwiam Twoje wyczucie stylu i oczywiście zdjęcia. :)
ReplyDeleteMiłego dnia.
Prześliczna stylizacja i niezwykle ładne zdjęcia, podziwiam!
ReplyDeleteprzepiękne zdjęcia:-)jak zawsze z klasą:-)
ReplyDeletewow przepięknie wyglądasz
ReplyDeleteCoś pięknego. Wyglądasz naprawdę wspaniale. Ta stylizacja jest... nie wiem nawet co napisać, brak mi słów.
ReplyDeleteZdjęcia są też niesamowite.
A twój makijaż nieskazitelny? Jak go robiłaś? Jakich konkretnie używałaś kosmetyków? I czy robiłaś jakoś inaczej włosy ?
Dziękuję :) Przede wszystkim bronzer Bourjois, oczy - tusz Maybelline żółty i brązowa kredka Essence, a na ustach szminka
DeleteCo do włosów to tylko je podtapirowałam delikatnie na czubku głowy :)
Jestem wielką fanką Twojej urody :)! Kiedyś już pisałaś chyba o tym, ale muszę zapytać- w których ciucholandach w Krakowie znajdujesz takie piękne rzeczy? Też jestem z Krakowa i powiem szczerze, że takich cudeniek nigdzie nie widziałam :(
ReplyDeletePolecam np. Dawo na Limanowskiego :)
DeleteŁadny brzuch na wierzchu jest ładny i już.
ReplyDeleteJeśli mam być szczera Carrie prezentowała dwa rodzaje zestawów - zestawy świetne, w których wyglądała cudownie, mogła to być zarówno balowa suknia jak i czerwone szpilki z dresem, ponadczasowe zestawienia, oraz zestawy koszmarne, które nigdy nie były dobre/modne/akceptowalne i nigdy nie będą. Zestaw, który ma na sobie w linku był kretyński. Tak wtedy jak i teraz. I co mnie to obchodzi, że ubierała ją wybitna stylistka ;)
so adorable girl!
ReplyDeletexo Camilla
Into The Fold
I absolutely love the pin up look!
ReplyDeleteMichelle
www.michelleesque.com
Pretty look. x
ReplyDelete-Ivanna
http://chapter89.blogspot.com/
akurat jeśli chodzi o twoje ciało nie masz się czego wstydzić, bo jest perfekcyjne :)
ReplyDeleteProstota jest najlepsza :)
ReplyDeletewow. rewelacja.
ReplyDeletesuper stylizacja, super zdjecia i tlo muzyczne:)
ReplyDeletehttp://thirtiesinthecity.blogspot.de/
stylizacja fajna, a co do tekstu - o tak ostatnio brzuch został ukryty pod warstwą materiału, może niedługo powróci... chociaż ja jakoś za tym trendem szczególnie nie tęsknię
ReplyDeletepozdrawiam an
Mimo wszystko, Audrey by się tak nie ubrała.
ReplyDeleteSuper zdjęcia, świetna kolorystyka i piękna modelka :) plus super lekki tekst, uwielbiam czytać Twoje posty na równi z ich oglądaniem :)
ReplyDeletePozdrawiam ♥
Podpisuję się pod Anonimem 5:54 - jesteś zdecydowanie najlepsza i najprawdziwsza. Inteligencja, elokwencja, świeżość, niewymuszony styl i przyciągający jak magnes urok osobisty. Brawo, brawo! Podpisano: czytająca, oglądająca i kibicująca od długiego czasu :)
ReplyDeleteprosto i ślicznie. 100 x TAK :D
ReplyDeleteAle mnie natchnęłaś dziś ! Muzyką, strojem :) Wyglądasz obłędnie ! Prostota bo niby czym nadzwyczajnym są szorty i biała koszula ? A le siła tej prostoty z ta czerwoną szminką jest czarująca i właśnie nadzwyczajna ! :D
ReplyDeletelove this look!!
ReplyDeletekisses from Prague
http://sienastyle.blogspot.cz/
Jaki wklęsły brzuch!
ReplyDeletelata 90, tak tak tak! Piękna jesteś, cudny klimat zdjęć <3
ReplyDeletez posta na post Twoje zdjęcia są coraz bardziej plastyczne - fajnie, że po pastelach i zwiewnych sukienkach wrzuciłaś coś bardziej jaskrawego :) i tekst super :)
ReplyDeleteniezwykle seksownie :P
ReplyDeletemożemy liczyć na posta z Monachium i Litwy? ;-)
Nie robiłam zdjęć :(
DeletePS., a pierwsze zdjęcie bezwarunkowo kojarzy mi się z tym: http://www.bwphotography.pl/blog/wp-content/uploads/2009/02/kobiety-na-traktory1.jpg :)
ReplyDeleteCha cha cha dobre :D
DeleteYou look so beautiful! ♥
ReplyDeleteJejciu jak ślicznie. Przedostatnie zdjęcie nieziemskie. Już jest u mnie na tapecie ;D
ReplyDeletei totally agree with you about the layering...that's more my style so summer really is the bane of my existence. but when my fingertips are numb with cold, i'm always wishing for warm weather...i guess it's the grass is greener effect haha. love the tie top, i have one but am weird about showing my midriff so i wear it with high waisted shorts :)
ReplyDeletethecoattaileffect.blogspot.com
very cute!
ReplyDeletewww.styleandshades.blogspot.com
przepięknie wyglądasz!
ReplyDeletePo prostu CUDO<3
ReplyDeleteŻeby pokazać brzuch, trzeba mieć jeszcze figurę i płaski brzuszek :<
ReplyDeleteJa niestety bym swojego nigdy nie pokazała (chyba, że coś się zmieni...). Ale gdy oglądam Ciebie, jestem pod wrażeniem!
kurcze czemu Ty jesteś taka śliczna :D zazdroszczę urody i figury. Wyglądasz pięknie. Ja niestety nie mogę robie pozwolić na taki zestaw - nie wiem czemu we wszelkich pin-upowych nawiązaniach wyglądam strasznie wulgarnie.
ReplyDeleteJa uważam,że jeśli nie ma się oponki na brzuszku to spokojnie można sobie pozwolić na mały negliż;)
ReplyDeletecudowne szorty :)
ReplyDeleteWychodzisz na zdjęciach lepiej niż niektóre zawodowe modelki. :) Jaki masz sposób na pozowanie do zdjęć i jak wygląda Twoja sesja zdjęciowa? Mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi. ;D
ReplyDeleteUghhh nienawidzę pozować i głupio się czuję, kiedy angażuję w "sesję" moich znajomych, bo wg mnie robienie na zdjęć to najgorsza część prowadzenia bloga. Nie umiem kompletnie ustawić się do zdjęcia, zazwyczaj najpierw robimy zdjęcia połowy sylwetki, potem całej a potem detale :)
Deletegdzie oglądasz seks w wielkim mieście bez limitów czy z limitami? :D i co sądzisz o tym serialu?
ReplyDeleteiitv.info . Ten serial mnie rozbraja ;p
DeleteJestem czytelniczką twojego bloga od niedawna, ale już cię uwielbiam. Nie dość że świetnie się ubierasz, jesteś ładna i zgrabna, to jeszcze po twoich postach widać że masz poukładane w głowie:) Byle tak dalej,życzę sukcesów w życiu:)
ReplyDeletewiększość dziewczyn nie pokazuje brzucha, bo niestety nie jest on płaski a jak nie jest to wstyd z taką "galaretką" na wierzchu latać. Twój jest świetny ;]
ReplyDeleteNiedawno odkryłam Twoj blog, muszę przyznać, że jest naprawdę świetny :)
ReplyDeletePozdrawiam:D
Ps. Jestes rocznik '95 ? Do jakiej szkoły uczęszczasz? Jaki profil ? :]
V LO, profil humanistyczny :)
DeleteOstatnimi czasy Twoje notki przypominają bardziej felietony. :) Bardzo dobre felietony! Powinnaś zastanowić się nad pracą felietonistki w przyszłości, a póki co mogłabyś pisać np. do gazetki szkolnej czy coś w tym rodzaju ;D
ReplyDeleteDziękuję :) Pisałam swego czasu felietony do normalnej gazety, ale już zakończyłam współpracę
DeleteGratuluję autorowi zdjęć, a tobie urody i doboru takiej stylizacji.
ReplyDeleteZapraszam do mnie : http://yourdaarling.blogspot.com/
Dodaję do obserwowanych .
cześć pin-up girl!
ReplyDeletepin up! lubimy to!
ReplyDeletehttp://houseofmind.blogspot.com/
Pierwsze zdjęcie i obie z mamą, która akurat do mnie podeszła: 'wow'.
ReplyDeleteŚwietny zestaw na upalne dni.
ReplyDeleterainbow-shade.blogspot.com
Mam pytanie - czy robisz coś z brwiami, czy masz takie naturalne? Mam na myśli przede wszystkim kształt. :)
ReplyDeletePozdrawiam,
Karina
Nie, mam takie naturalne :) Używam pęsetki raz na miesiąc albo rzadziej
Deletecałkiem inaczej wyglądasz, meeega.
ReplyDeletePiękne zdjęcia! Co do brzuszka, to myslę, że jeżeli szorty/spódnica/spodnie są z lekko podwyższonym stanem, to nie ma się czego obawiać:) Lub jak w wojej wersji, bardziej zakryta góra zamiast kusego mini-podkoszulka też jest do przyjęcia;)
ReplyDeletePrawdopodobnie jako jedna z niewielu osób cieszących oko Twoimi stylizacjami pamiętam dosyć dobrze czas "spicetek" i gołych brzuchów. Gorzej, w prywatnym archiwum mam nawet stosowne zdjęcie świadczące o tym, że żyłam wówczas jak najbardziej w zgodzie z trendami ;) A dziś? Hmm... brzuch już nie ten, więc mogę Ci tylko pozazdrościć ;)
ReplyDeleteMogłabyś powidzieć jakiej firmy bronzera używasz? Bo masz naprawdę piękną cerę :) :* z góry wielkie dzięki - nie mam pojęcia jaki bronzer wybrać, a będę bardzo się liczyć z Twoim zdaniem :)
ReplyDeleteUżywam bronzera Bourjois Bronzing Powder - szczerze polecam, myślę że może starczyć spokojnie na ponad rok użytkowania
Deletezdarza Ci się przeklinać?
ReplyDeleteJak chyba każdemu, ale z reguły się hamuję :)
DeleteYou look amazing! Love your outfit!
ReplyDeletexx
czytałam,że brałaś kiedyś izotek ;) to prawda,że po nim dostaje się automatycznie wysyp trądziku?
ReplyDeleteTak, z reguły trądzik nasila się na jakieś 2-4 tygodnie, ale efekty są niesamowite :)
DeleteWOW. Te zdjęcia naprawdę wyglądają jak sprzed dwóch dekad :)
ReplyDeleteHen, zastanawia mnie- masz juz jakieś plany na przyszłość? :P
ReplyDeleteAgata
Wszystko może się zmienić, dlatego nie robię jakiś szczegółowych planów - na 100 % chciałabym pracować w branży mody
DeleteChyba trochę zbyt dosłownie pin-up, a dosłowność raczej nie jest w cenie.
ReplyDeleteNa szczęscie ratuje cię twoja szczupła figura, bo przecież gdybyś szczyciła się różnymi apetycznymi krągłościami tu i ówdzie, to twój strój wołałby "Podróż w czasie!"
Bardzo podoba mi się, że wszędzie można znaleźć skrawek ciekawej scenerii, nawet jeśli to czerwony blaszak na blokowisku.
http://vintage0mint.blogspot.com/
śliczne zdjęcia!:)
ReplyDeletezapraszam do mnie jest nowy post :)
http://candybaker.blogspot.com/
Twoja stylizacja kojarzy mi się bardziej z latami 60-tymi :D Wyglądasz jak Jennifer Grey w Dirty Dancing :D
ReplyDeletezgadzam się z powyższym komentarzem :))) Bardzo ładna, zmysłowa i prosta kompozycja :) Duży plus za background :)
ReplyDeleteFantastyczne zdjęcia!
ReplyDeleteHi! I have a new blog, I hope you'll like it!
ReplyDeletehttp://gorgeous-look-olga.blogspot.com
Kraków!
ReplyDeletePolecam, zapraszam na:
www.wprawkidokrakowskiejawangardy.blogspot.com
woah! you have an incredible sense of style hon! and love the light in your pictures :)
ReplyDeletehttp://thegoldenpaillettes.blogspot.com/
So cool! I love these pictures, you're very pretty! :)
ReplyDeletexx
~M.
ten kontrast tła z bielą bluzki jest świetny!
ReplyDeleteYou look amazing! Lovely outfit!
ReplyDeleteEvi xoxo
http://thenotebookofafashionlover.blogspot.gr
Ale super wyglądasz!
ReplyDeleteUwielbiam czytać twoje posty :) Do którego liceum chodzisz w Krakowie?
ReplyDeleteV lo
DeleteObie części tego zestawu są zwykłe, ale tak niesamowite w połączeniu! Chyba muszę i ja czegoś takiego spróbować ;) Pozdrawiam! :)
ReplyDeleteWyglądasz wspaniale.!
ReplyDeleteŚwietna sesja tak letnia i słoneczna :-)
PS: Jakie błyszczyki/szminki i inne mazidła do ust polecasz?
Wg mnie najlepszym "mazidłem" jest Carmex - żaden balsam nigdy mi tak nie pomógł
Deletewyglądasz zjawiskowo! na dodatek przyjemnie się Ciebie czyta :)
ReplyDeletemam jedną małą prośbę... czy mogłabyś mi powiedzieć co sądzisz o tych bucikach? http://moda.allegro.pl/river-island-zlote-sandalki-skora-roz-38-wys-z-pl-i2471218376.html bardzo mi zależy na Twojej opinii bo w końcu jesteś moim modowym guru :D Pozdrawiam serdecznie!
Wg mnie są serio świetne :)
DeleteKobiece stylizacje są dla Ciebie wskazane ! Wyglądasz w nich genialnie! A jeżeli chodzi o brzuch.... To trzeba coś mieć... :/ a ty masz wiec koszlki i koszule w ruch ! Pozdrawiamy ! ;)
ReplyDeletelove the nails, too!
ReplyDeleteUwielbiam twój blog ;) jak ty to robisz że piszesz tak genialnie!
ReplyDeletepo prostu jesteś mistrzynią i tyle mam do powiedzenia, pozdrawiam:)
ReplyDeletethese photos are absolutely adorable! I love your style!
ReplyDeletexxx
www.ladyalamode.com
nienawidzę Cię. jesteś piękna
ReplyDeletejakie ciucholandy krakowskie polecasz a jakie nie? gdzie jesteś ''stałą bywalczynią'' ^^
ReplyDeleteRobany mają dosyć fajne rzeczy, ale ceny są strasznie wysokie. Dawo jest bardzo dobrym ciucholandem
Deletenie tylko świetne zdjęcia, zupełnie naturalne i niewymuszone, ale również dobre pióro. lubię Twój styl, zarówno w modzie jak i w pisaniu. :)
ReplyDeletemistrzynią reklam nie jestem i być nie zamierzam, więc powiem tylko, zapraszam na mój blog :).
pozdrawiam.
http://vintagethunderstorm.blogspot.com/
Idealnie pasuje do Ciebie taki pin-upowy styl! Jesteś szczuplutka, masz piękną figurę i ten zestaw świetnie to podkreśla. :)
ReplyDeletePolka dot.
http://polkadotka.blogspot.com
Zdjęcia są niesamowite, a mój tata powiedział, kiedy ukradkiem spojrzał na ekran "bardzo ładna dziewczyna". ;D Swoją drogą, gdzie idziesz po gimnazjum do szkoły? :)
ReplyDeleteJuż jestem od roku w liceum :)
Deletesuper klimat.
ReplyDeleteobserwuję i zapraszam rownież :)
You look so cute! Very retro.
ReplyDeleteI definitely agree about layers, the more the better. Summer heat is just so difficult to deal with when is comes to getting dressed! But you manage to pull it off remarkably well!
ile ważysz?
ReplyDelete+Skąd nazwa raspberrandred? :)
ReplyDeleteSzukałam w zagranicznych gazetach jakiś wyrazów do nazwy :) i wpadłam chyba w brytyjskim Vogue albo ELLE na połączenie słów - raspberry and red
Deletea naprawdę występowałaś w od przedszkola do opola? :]]
ReplyDeleteTak - cztery razy :))
DeletePo pierwsze przepraszam, że Ci tak tu spamuję. :) Po drugie zapewne pamiętasz post
ReplyDelete"some things in my room". Może zrobisz jeszcze kiedyś podobny, jeśli będziesz miała czas? :) Po trzecie malujesz się na co dzień mocno czy raczej delikatnie, a może wcale? Jakich kosmetyków używasz? A po czwarte, zazdroszczę Ci figury.
Jeśli chodzi o pokój, to niezbyt wiele się zmieniło, więc nie wiem czy jest jakiś sens :) Co do make upu, to jest on z reguły taki sam każdego dnia (czasami dodaję czerwoną szminkę) : bronzer, brązowa kredka i tusz, balsam do ust. Jeśli potrzebuję, to używam też trochę pudru
DeleteHej;) Pytanie mało związane z modą, ale co tam. A więc, co warto zobaczyć w Krakowie? Nie chodzi mi o 'typowe' zabytki. Będę miała okazję przyjechać, niestety tylko na jeden dzień i zastanawiam się gdzie można spędzić trochę czasu, nie ukrywam że niedrogo:) Czekam na odpowiedź i pozdrawiam. Oczywiście mogłam pominąć i od razu napisać, że wyglądasz genialnie ;))))
ReplyDeleteMiędzynarodowe Centrum Kultury, Bunkier Sztuki, Mocak - bardzo fajne miejsca. Śliczny jest też Ogród Botaniczny, klimatyczne Kino pod Baranami. Kawiarnie - np. Nowa Prowincja
DeleteJAKI PŁASKI , IDEALNY B R Z U C H
ReplyDeleteDo twarzy Ci w takim wydaniu - oby więcej takich! <3
ReplyDeleteSzok, nie dość że ma wyczucie stylu, pięknie pisze, to jeszcze jest taka ładna! Dlaczego ja odkryłam Twojego bloga dopiero teraz??? ;D
ReplyDeletePS Jakich kosmetyków do twarzy używasz ( żele , kremy, itd. )?
Do mycia używam różowej Biodermy, nie używam kremu na dzień, chyba że teraz w lecie na słońce zwykły krem z filtrem. Na noc używam na zmianę kremu nawilżającego Clinique Moisture Surge i kremu Skinoren
DeleteVery nice blog ;) Great photos ;)
ReplyDeleteWyglądasz ślicznie jak zwykle. Ciekawi mnie co myślisz o długich plisowanych spódnicach z lekkiego materiału ? marzy ci się coś takiego, albo sukienka ?
ReplyDeleteMaja.
Niektóre są bardzo ładne, ale ja jeszcze nie natrafiłam na coś takiego w ciucholandzie
Deletegreat pics, nice blog :)
ReplyDeletehttp://steffanies-style.blogspot.com.au/
Załazińska zajrzałabyś czasem na formspringa!
ReplyDeletemnie osobiście bardziej od odkrytego brzucha razi wystająca bielizna spod zbyt krótkiej sukienki. wyglądasz odjazdowo.
ReplyDeleteWeronika wiem, że to pytanie trochę nie na miejscu, ale chciałam zapytać ile ważysz, bo też mam ok 160 cm jestem w trakcie odchudzania i jestem ciekawa ile ważysz, że masz taką cudowną figurę:)
ReplyDeletestylowo, nie powiem :) prosto i pomysłem :)
ReplyDeletee-passhion.blogspot.com
you're adorable:)
ReplyDeletehttp://gorgeous-look-olga.blogspot.com/
Klimat zaiste piękny<3
ReplyDeleteJeans i biała koszula - osobiście uwielbiam to połączenie! ;))
ReplyDeletePozdrawiam serdecznie
http://my-and-your-inspirations.blogspot.com/
Twój blog jest fantastyczny, z przyjemnością się go czyta :) Obserwuję i zapraszam do siebie http://in-the-colors.blogspot.com/
ReplyDeletejakiej firmy kremu tonującego używasz?
ReplyDeleteGalenic
DeleteCudownie wygladasz. I ciekawie piszesz do tego :D
ReplyDeletejednak to trend jedynie dla szczuplych. ja raczej sie do nich nie zaliczam. jestem ze tak powiem 'normalna' w budowie ciala ;)
+ obserwuje
pzdr.
Czy to ty jesteś ubrana w pomarańczową bluzkę w pasy ( tygrysek chyba )
ReplyDeletehttp://www.youtube.com/watch?v=lEbYTX3XczU
Tak :)
DeleteJakie są twoje ulubione blogi.? Nie tylko modowe .? :)
ReplyDeleteFashiontoast, Garancedore, Lisaeldridge, songofstyle, elinkling
DeleteJak z reklamy coca-coli :)
ReplyDeletegratuluje bloga :)
ReplyDeletezaczynam obserwowac
pozdrawiam :)
gdzie na laptopie zapisujesz mizykę? masz konto na youtube? ;D pokażesz nam swoją playsliste! ;D
ReplyDeleteMam konto, ale nie robię żadnych playlist ;p
DeletePerfect look and photos! Visit my blog for win a fabulous dress for the summer nights! Kisses!
ReplyDeletehttp://www.oh-la-la-moncheri.blogspot.com.es/
fane zdj . fane kolory . i fany stroii . ;)
ReplyDeleteZapraszam do siebie . ;) ... dopiero zaczynam . ale niech Cie to nie zniecheca do odwiedzin . ;)
http://katarzyna-keiiti.blogspot.com/
Nudny pochmurny poranek, ciepła kawka i ze znudzeniem włączam komputer, tradycyjnie raspberry and red i... szczęka mi opada. Tak, każdy Twój post mnie zachwyca, ale teraz przeszłaś samą siebie! Wyglądasz oszałamiająco, masz niepowtarzalny styl i urodę, wcale nie wygladasz na uczennice liceum. Aż się ze wstydu kulę, ze pomyślałam że mój przed chwilą dodany post jest w porządku... Jesteś bezbłędna i nie do pobicia. Oprócz zdjęć oczywiście notki! Wśród tych wzystkich "hej u mnie ok" Twój blog się zdecydowanie wybija i wraz z genialnymk zdjęciami uplasowuje sie moim zdaniem na pierwszym miejscu wśród polskich blogow modowych.
ReplyDeleteOby tak dalej, czekam na zdjęcia z Rzymu.
Twoja wierna fanka Julia z livecreatehavefun
:)
Dziękuję! :*
Deletewow! i love your style!
ReplyDeletehttp://greatstyling.blogspot.com.es/
Masz bardzo ciekawego bloga i cudne zdjęcia ;) Strasznie ciekawi mnie ile masz wzrostu?
ReplyDeleteChyba około 161 cm/162
DeleteŚliczny zestaw, bardzo lubię takie w stylu lad 90 :)
ReplyDeleteach Kraków :)
ReplyDeleteświetna stylizacja, jest taka niewymuszona, patrząc na Ciebie nie widzi się sztucznej, wymuszonej pozy... wszystkie dobrane rzeczy pasują i wyglądasz w nich na prawdę świetnie.
dodajemy do ulubionych!
:)
pozdrawiam
1/2 kolektywu sufra
gdzie dodajesz nowe, ulubione blogi lub te co przykuły Twoją uwagę? na blogspocie czy na bloglowinie? ;D
ReplyDeleteŚledzę :) je na bloglovinie
Deleteyou are beautiful :) love the blog perfect :*
ReplyDeletekiedy nowy post?:))
ReplyDeleteWhen I was younger I had a great fit dancer's body and didn't mind showing off my abs, nowadays, I'm more modest I guess. You're only young once and you look absolutely darling in this attire!
ReplyDeletewyglądasz świetnie, jak wyjęta z sesji zdjęciowej, ale do odsłoniętego pępka chyba jednak się nie przekonuję;)
ReplyDeletedzis ogladalam twoje stare videoblogi. moze zaczniesz znowu je nagrywac? (: wydajesz sie baardzo pozytywna osoba i swietnie jest ciebie sluchac.
ReplyDeleteCo się dzieje z twoją koleżanką Paulą z appleblossomandthecity ?
ReplyDeleteWszystko u niej ok ?
Mało zdjęć, chcemy więcej! :)
ReplyDeleteIle w końcu masz lat? te 16-lat z boku widnieje jeszcze odkąd zaczęłam tu wchodzić, czyli od 1,5 roku? zatrzymałaś się na 16stce? Też bym tak chciała.
ReplyDeleteYou look stunning! :)
ReplyDeletehttp://fashionflirtblog.blogspot.de/
xoxo
Zapraszam na moje allegro. Super ciuchy!
ReplyDeletehttp://allegro.pl/listing/user.php?us_id=24835904
fajny blog, ale chyba przestane wchodzić, bo rzadziej niż Ty to chyba nikt nie dodaje postów ;P
ReplyDeleteŚlicznie... Jak zawsze... (Czy ja się powtarzam, czy tylko mi się wydaje??;) ) Jakiej muzyki słuchasz/jakie zespoły/wokalistów polecasz? To pytanie mnie nurtuje od kilku miesięcy, aaach, moja ciekawość... :) Nie, po prostu uwielbiam muzykę i nooo, dobra jestem ciekawa...
ReplyDeletePozdrawiam, Laura
Naprawdę super ;)
ReplyDeleteZapraszam na mojego bloga;)
http://takeasmile16.blogspot.com/
stylizacja bardzo udana :) a zdjecia ajkby faktycznie były z lat 90. :)
ReplyDeleteWyglądasz rewelacyjnie! Moje pierwsze skojarzenie z pin up girl i teledyskiem Lany Del Rey ♥
ReplyDeleteCoś a la pinup girl. Genialnie! I seksownie :) Same zdjęcia fajnie wykonane :)
ReplyDeleteGorgeous look- you can't go wrong with classic white & denim.
ReplyDeletexo/Allison
o jakich studiach myślisz?
ReplyDeletea u mnie pogoda nie zachwyca :(
ReplyDelete- ładnie wyglądasz ( jakiego aparatu używasz [przymierzam się do zakupu jakieś lustrzanki ale za bardzo się nie znam])
- zapraszam do siebie ;)
love your blog x
ReplyDeleteMy Love (Live Version)