4/27/13

WORDS OF WISDOM

(ph.Paula Pietruszka / wearing Reserved blouse and necklace, Max Rave skirt, House bag, SIX bracelet)


To be honest, I've never ever considered a table in a cafe as something more than a table. Until yesterday, when  I realized that when you grab two girls, who are even worse, best friends, you place them at the opposite sides of the table and you give them at least an hour, you are gurunteed that the table will suddenly be full of hidden meanings, metaphores and symboles. It will represent a psychologist's office, a travel agent's one, a motivation coach's one, it will be counsellor's office, a dietetician and beautitian's room at the same time. If you're a girl (if you're not, I'm sorry) you probably know what I'm talking about. It always makes me laugh how suddenly during the meeting with out best friends we become experts in absolutely every part of life and we're ready to give advice about anything to our friend in need. And then, when the two sides of the table manage to solve their problems, it's always time for a  'Little Philosopher's Club'. Here's probably the deepest part of every meeting, it's so deep that you could surely dig and reach the oldest parts of Krakow's Market Square. The amount of words of wisdom is tremedous and you come up with conclusions that you would never ever come up on your own (well, sometimes it's a good thing and sometimes not really). One of the one zillion conclusions from yesterday's meeting with P. was to actually change our point of view and look at the city we live in from a 'tourist' perspective.


Szczerze mówiąc, nigdy nie sądziłam, że stolik w kawiarni może być czymś innym niż tylko stolikiem w kawiarni. Aż do wczoraj, gdy zorientowałam się, że w momencie, w którym weźmie się dwie dziewczyny, a co gorsze przyjaciółki, posadzi się je po przeciwnych stronach tego stolika i da się im przynajmniej godzinę, to można być pewnym, że przedmiot będzie symbolem wszystkiego tylko nie rzeczy, na której kładzie się filiżanki z kawą. Będzie reprezentował gabinet psychoterapeuty, personalnego trenera motywacji, doradcy zawodowego, będzie biurem podróży, gabinetem dietetyka i kosmetyczki w jednym. Za każdym razem rozśmiesza mnie, jak podczas spotkania z przyjaciółką, nagle każda z nas staje się ekspertem w absolutnie każdej dziedzinie życia i jest gotowa udzielić porady na każdy temat drugiej stronie w potrzebie. Następnie, kiedy dwie strony rozwiążą już trapiące je problemy, zawsze nadchodzi część pod tytułem "Klub Małego Filozofa". To moja ulubiona część, najgłębsza ze wszystkich. Jest tak głęboka, że gdyby wziąć łopatę, to spokojnie można by było się dokopać do najstarszych części Rynku w Krakowie. Złotymi myślami sypie się jak z rękawa i dochodzi się do takich wniosków, do których by się nigdy nie doszło samemu (przy tym akurat trudno stwierdzić, czy to na dobre każdej z nas wychodzi). Jednym z tych wniosków właśnie, do których doszłyśmy wczoraj z P. było spojrzenie na miejsce, w którym mieszkamy z nowej perspektywy, z perspektywy turysty.




I always wondered how on Earth can people in New York, Rome, Paris or Tokyo (or any city) be so indifferent when they pass all the marvellous buildings every single day. They live in such beautiful cities and they just don't appreciate it. I'd kill myself (well not really) to be in their shoes. But then I realized, I do exactly the same. Come on, I live in Krakow, one of the most beautiful places in Europe, with incredibile architecture and vibe, a city that is visited by thousands and thousands of people and I bet some of them think exactly the same thing as I do when it comes to people from Rome or Paris. For me, Krakow is so normal and average. And I just got used to things that take other people's breath away.  Take castel Wawel, for instance. One of the greatest things to see, huge castle situated in the strict center of Krakow, people come to visit it from all the parts of the world. And I pass it every single day on my way. So yesterday after our "Little Philosohper's Club" I decided to take a different approach on average things because if you do it, they are no longer average.

Zawsze z lekkim oburzeniem myślałam o mieszkańcach Nowego Jorku, Rzymu czy Paryża, którzy każdego dnia tak obojętnie mijają te wszystkie niesamowite budowle i ulice. Mieszkają w takich miastach i tego nie doceniają. Wczoraj jednak, uświadomiłam sobie, że ja robię dokładnie tak samo. Mieszkam przecież w Krakowie, w jednym z najpiękniejszych miast w Europie, słynnego ze swojej architektury i niepowtarzalnej atmosfery, mieszkam w mieście, do którego spływają setki tysięcy ludzi, żeby zobaczyć to, co ja uważam za zwyczajne. Wawel, dajmy na to. Jeden z najbardziej znanych zabytków w Polsce, wielki zamek w samym sercu miasta. Turyści nie mogą przestać się nim zachwycać. A ja mijam go codziennie w drodze do szkoły i jest dla mnie tak normalny jak pierwszy lepszy kiosk czy piekarnia (i w tym momencie gratuluję sobie porównywania piekarni do jednego z najważniejszych miejsc w naszym kraju). I właśnie wczoraj, po sesji "Klubu Małego Filozofa" dotarło do mnie, że warto spojrzeć na rzeczy zwyczajne z innej strony, bo wtedy zwyczajne już nie będą.


I guess if you live in a city and you're bored and want to travel, try sightseeing in your city first. It's ridiculous how differently you look at the same things if you just change your point of view.   Now that is finally warm outside (of course the topic of weather finally showed up!) it's so much easier to get yourself together and move. Since we our such a lovely community, I challenge you guys to get up from your chair (not now) and do an experiment for one day only. For one day only try looking at the place you live in from a different perspective and notice things you never notice on your regular basis. And let me know how it went. See you in the next post! :)

Jeśli mieszkacie w mieście i chcecie podróżować, spróbujcie najpierw zwiedzić swoje miejsce. Niesamowite, jak wiele tych samych rzeczy zaczyna się widzieć w innych barwach, jeśli tylko zmieni się punkt widzenia. Jako, że nareszcie na zewnątrz jest ciepło (i pojawił się temat pogody!), łatwiej jest wziąć się w garść i ruszyć z miejsca. I skoro jesteśmy wszyscy tak zgranym blogowym społeczeństwem, proponuję Wam wyzwanie. Wstańcie z krzesła (nie teraz) i na tylko na jeden dzień popatrzcie na miejsce, w którym mieszkacie z perspektywy turysty. Może zobaczycie pięć milionów rzeczy, których nie dostrzegaliście każdego innego dnia. Możecie też niczego nie dostrzec i okaże się, że Klub Małego Filozofa jednak nie funkcjonuje, jak należy. W każdym razie, dajcie mi znać. Miłego tygodnia! :)


213 comments:

  1. Nareszcie nowy post! Już od kilku, coraz cieplejszych dni myślałam sobie odwiedzając blogspot "A gdzie Weronika, mamy doskonałą pogodę do zdjęć" ;)
    Cudze chwalicie, swego nie znacie.

    ReplyDelete
  2. Po ponad roku mojego zamieszkania w Warszawie dopiero teraz zaczęłam wychodzić wieczorami i przyznam szczerze Warszawa nocą jest piękna ! Czasem warto pozwiedzać to co nasze :)

    Ps. Super wyglądasz :)

    Edyta.

    ReplyDelete
  3. dlaczego nie checesz mówić o swojej wadze, jestes strasznie chuda. mamy sie martwić?:(

    ReplyDelete
    Replies
    1. Nie podaję mojej wagi bo a)najważniejsze to bycie zdrowym, a ja jestem zdrowa :) B) gdybym tu podała cyferki, mogłoby się zdarzyć tak, że jakaś dziewczyna zaczęłaby swoją wagę porównywać z moją, a to ile się wazy, to sprawa bardzo indywidualna i składa się na to ogromna ilość czynnikow, w tym te genetyczne :) każde ciało jest inne, wiec nie widzę sensu w podawaniu cyferek :)

      Delete
    2. bardzo dojrzałe podejście i odpowiedź, dziękuję za taką, nie inną ;)) zdrowie najważniejsze to prawda :)
      pozdrawiam

      Delete
  4. Święte słowa. W majowy weekend idę zwiedzić Gdańsk,jakiego jeszcze nie znam :)

    ReplyDelete
  5. Ładnie powiedziane. Kraków jest piękny i niedoceniany przez tubylców. Ja mieszkam na wsi a za oknem mam "zwykły widok" pól ale kocham ten widok i kocham to miejsce!

    ReplyDelete
  6. przepiękna prosta stylizacja ;) a otoczenie w jakim robiłaś zdjęcia bajkowe!

    ReplyDelete
  7. This comment has been removed by the author.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Myślę, że jeszcze nie długo nie będę w stanie opisac swojego stylu, ciągle się przecież kształtuje :)

      Delete
  8. Strasznie sympatyczny post :) Dobrze, że zwróciłaś na to uwagę, bo często ludzie zapominają w jakim pięknych otoczeniu żyją ;)

    Strój jest cudowny(zresztą jak zawsze :)). Dzięki Tobie coraz częściej stawiam na minimalizm i takie delikatne, dziewczęce rozwiązania :) Jesteś moją największą inspiracją! :) Oczywiście nie tylko w stosunku do mody, ale i do życia :) Czerpiesz z niego ile się da, stawiasz sobie wysokie cele i je realizujesz :) Uwielbiam czytac każdy nowy post, rozmyślac nad tym co napisałaś i jak on odnosi się do mnie :) Zgadzam się z Tobą w większości poruszanych tematów :)

    Pozdrawiam, Julia :)

    ReplyDelete
  9. Też mnie czasem dziwi, kiedy jestem turystką w obcym mieście, jak ludzie potrafią bez spojrzenia mijać te piękne budowle, zachwycające parki i inne dzieła sztuki. Kilka dni temu miałam okazję być przez *cały dzień* w Krakowie a i tak czuję niedosyt, że nie było mi dane zobaczyć nawet połowy tego zapierającego dech w piersiach miasta. Strasznie żałuję, że na co dzień nie mogę mijać tych kolorowych alejek, postawnych budynków uniwersytetów i wszystkich innych elementów Krakowa, którymi chciałabym nasycić oko... Chyba aż wybiorę się tam w wakacje :)

    ReplyDelete
  10. Gdy zaczęłam studiować architekturę na jednym z pierwszych wykładów usłyszałam "patrzcie w górę" i od tej pory Kraków (mój zwyczajny Kraków) stał się dla mnie innym miastem. Wystarczy idąc ulicą spojrzeć w górę i dostrzec jak piękne kamienice mamy w naszym mieście, jakie dzieła sztuki są stworzone na elewacjach. Na wysokości naszych oczu przeważnie są tylko witryny, a to co jest powyżej dostrzegają wyłącznie nieliczni i... turyści. Od tej pory bardzo często jestem turystą we własnym mieście, zwiedzam, fotografuję, zachwycam się, i również polecam to innym :)

    ReplyDelete
  11. Niestety dopiero niedawno odkryłam Twojego bloga i muszę powiedzieć, że zaskakuje mnie jakość notek. W sposób pozytywny, rzecz jasna:). Na niektórych blogach stanowią one dodatek(mało znaczący), a u Ciebie jest inaczej. Miło byłoby gdyby inne dziewczyny przywiązywały taką uwagę do tego co piszą, a nie jedynie do zdjęć. Tak trzymać! :)

    ReplyDelete
  12. Chyba że mieszka się w Łodzi .... ;)))

    ReplyDelete
    Replies
    1. Łódź też jest super :>

      Delete
    2. Łódź ma mnóstwo ciekawych miejsc i ciekawą historię,ale jak ktoś chce widzieć same minusy,to je widzi :) W księgarniach jest dużo książek o Łodzi,ale nie jest ona taka jak Kraków,jest skrajnie inna...Żal mi ludzi,którzy uważają,że Łódź to okropne miasto,bo widać,jak bardzo go nie znają :) Pozdrawiam!

      Delete
  13. Pół roku temu przeprowadziłam się do nowego miasta, więc z każdym spacerem odkrywam coś nowego. Fajnie być czasem turystą u siebie :-)
    http;//ika901.blogspot.com

    ReplyDelete
  14. Masz 100% rację! Zainspirowałaś mnie! :) Właśnie sprawdzam w sieci co można zobaczyć w moim mieście :) I myślę, że udostępnię efekty na moim blogu :) Dzięki! :)

    ReplyDelete
  15. Muszę się z Tobą. Cudze chwalicie, swego nie znacie, mówią.
    Sama często dostrzegam, jak wielu rzeczy nie potrafię docenić. :)
    Swoją drogą, niesamowite zdjęcia. Aż czuć wiosnę!

    ReplyDelete
  16. You're writing style is so nice, I loved reading this :) x

    ReplyDelete
  17. przepiękne zdjęcia <3 ja też czasem tak chcodze po Białymstoku, moim mieście, i myśle jak on wygląda, gdy przyjadą tam np. z Anglii. czasem wyciągam nawet zabawne wnioski :))

    ReplyDelete
  18. Swietny post! Musze przyznac, ze codziennie patrze na otaczajaca mnie rzeczywistosc oczami turysty, zachwycam sie krajobrazem miejsca w ktorym dane jest mi zyc od 6 lat. Nie wiem co sie we mnie zmienilo, ale patrze tak samo na ludzi ktorzy mnie otaczaja.. Stalam sie chyba bardziej sentymentalna albo zrozumialam ze zycie jest bardzo kruche. Zachwycam sie tym co piekne i dobre :)

    Pozdrawiam
    Paulina
    Shadow Of Style

    ReplyDelete
  19. ależ ślicznie wyglądasz:) masz wsapniałą urodę:D
    ja tak mam ze Starówką w Wawie, kiedyś to było zwykłe miejsce... a teraz za każdym razem jak tam chodzę czuję magię, której nie da się opisać, masz rację, zanim zaczniemy zwiedzać inne kraje powinniśćmy zająć się naszym miastem:D

    ReplyDelete
  20. piękna torebka !!
    jeśli moge wiedzieć ile kosztowała???

    ReplyDelete
    Replies
    1. Nie pamiętam już dokładnie, jaka była jej cena, nie przekraczała 100 zł na pewno :)

      Delete
  21. niesamowicie. bardzo podziwiam Cię za to, że reprezentujesz swój oryginalny styl.. w dodatku jesteś tak młoda :) nie opierasz się na nikim i jesteś indywidualistką.. bjuuuti! :D

    ReplyDelete
  22. w moim mieście akurat ciekawych atrakcji nie ma, ale Kraków to piękne miasto! zawsze tak jest, że cudze chwalimy a swego nie znamy, często się sprawdza.
    cudownie wyglądasz :)

    ReplyDelete
  23. So beautiful <3

    http://sartorialust.blogspot.com/

    ReplyDelete
  24. Gorzej jak się mieszka w malutkim mieście ;/

    ReplyDelete
    Replies
    1. napewno jest też wiele plusów :)) trzeba zmienić myślenie na bardziej pozytwne :)

      Delete
  25. Święte słowa, Weronika. Święte.
    A wyglądem jak zwykle zachwycasz :)

    ReplyDelete
  26. Ha, sama niedawno robiłam zdjęcia mojemu miastu z perspektywy turysty i nie sądziłam, że może to sprawić tyle radości!
    Pięknie wyglądasz, jak zawsze :)

    ReplyDelete
  27. Mam dokładnie takie same przemyślenia...

    ReplyDelete
  28. Uwielbiam cie, jestes taka urocza i kochana!

    ReplyDelete
  29. Wyglądasz jak zawsze super! Pięknie i dziewczęco:)

    Pozdrawiam
    http://zabic-garsonke.blogspot.com/

    ReplyDelete
  30. super tekst ;-) i stylizacja również ;-)

    ReplyDelete
  31. Uwielbiam twojego bloga :) zdjęcia są naprawdę niesamowite! Zdradzisz jakim aparatem i obiektywem zostały zrobione? Pozdrawiam! :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję ! :) Canon d350 obiektyw 50 mm F 1.8/II

      Delete
  32. Już myślałam, że nigdy się nie doczekam nowego posta. Dziewczyno, staraj się być bardziej "obowiązkowa" w tym co robisz, bo robisz to naprawdę świetnie!
    Już dawno tu nie pokazywałaś żadnej torby. Do dzisiaj :)

    ReplyDelete
  33. Cieszę się, że doszłaś do takiego wniosku ;) Ja także do niego doszłam jakiś czas temu, że nie chcę mieszkać tu gdzie mieszkam tylko w ogóle gdzie indziej, a takie piękne miejsce mam przed nosem! Gdybym mogła wybierać, chętnie mieszkałabym w Krakowie.

    ReplyDelete
  34. Masz racje, jeśli zmienisz punkt widzenia, niektóre rzeczy tez się zmienią :) A poza tym piękna stylizacja, a w tle wspaniały Kraków :)
    http://misstodayy.blogspot.com/

    ReplyDelete
  35. Świetna stylizacja, fajna notka :) Like it!

    http://prettylittlefashionistaa.blogspot.com/

    ReplyDelete
  36. nie ma to jak magia przyjaźni ; ) dziewczęce stylizacje najbardziej Ci pasują !

    http://majlena-fashion.blogspot.com/

    ReplyDelete
  37. piekne zdjecia i super tekst!



    xoxo from rome
    K.
    kcomekarolina.com

    ReplyDelete
  38. Bardzo ciekawe spostrzeżenie. Ciągle gdzieś gnamy zapominając o tych pięknych miejscach, które mamy na wyciągnięcie ręki. Mieszkam bardzo blisko Żelazowej Woli - miejsce urodzin Chopina oczywiście :) codziennie przyjeżdża tam mnóstwo turystów zagranicznych, a ja byłam tam zaledwie kilka razy..swoją drogą, polecam to miejsce. Piękny park i muzyka Chopina w tle :)
    Pozdrawiam!

    ReplyDelete
  39. a mogłabys napisac skad buty? wlasnie takich szukam :))
    co do tematu, to wlasnie od niedawna zaczelam zwracac uwage na otoczenie. i nie tylko na budynki w Krakowie, ktore jakoś zawsze budzily moj zachwyt (moze dlatego ze nie pochodze z krakowa ;)), ale rowniez na piekno parkow i ogrodow krakowskich. Polecam codziennie rozgladac sie wokolo i doceniac miejsce gdzie zyjemy :))

    ReplyDelete
    Replies
    1. Clarks :) , ale z zeszłorocznej kolekcji, wiec nie wiem czy jeszcze sa dostępne

      Delete
  40. Mieszkam w Łodzi i pewnie zrobiłabym sobie fotki przed Muzeum Włókiennictwa. Miejsce to mijałam jeszcze niedawno codziennie w drodze do pracy, ale na szczęście nie spowszedniało mi, chyba ze względu na świetne czasowe wystawy, które można tam obejrzeć.
    Pozdrawiam :)

    ReplyDelete
  41. Wiesz, że ja robię dokładnie tak samo.
    Uważam, że to miasto-Kraków- już mi się przejadło, choć chyba wcale nie znam go tak dobrze, jak myślę.
    Piękny fragment o tym stoliku w kawiarni i przyjaciółkach! Myślę, że to właśnie jest urok oraz magia przyjaźni.
    Pozdrawiam serdecznie! :)

    ReplyDelete
  42. wyglądasz prześlicznie, uwielbiam twoje dziewczęce stylizacje !

    ReplyDelete
  43. Nie mogę się na Ciebie napatrzeć :) Uwielbiam Twój styl i sposób w jaki piszesz, zawsze czytanie Twoich wpisów sprawia mi dużo radości :)

    ReplyDelete
  44. Why aren't you as active as before , I miss you ❤

    ReplyDelete
    Replies
    1. im having quite a hard time at school right now but as soon as its over, i'll be back :):):)

      Delete
  45. Mieszkam w Warszawie od zawsze i nigdy jeszcze architektura i piękno tego miasta nie były dla mnie obojętne. Za każdym razem, gdy jestem w swoich ulubionych miejscach odkrywam je na nowo, zakochując się ponownie. Nie potrafię przejść przez Krakowskie Przedmieście nie zachwycając się budownictwem, nigdy nie mijam ich bez emocji.
    xo

    ReplyDelete
  46. Co się stało z blogiem Pauli, czemu go już nie prowadzi?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Nie będę się wypowiadać w imieniu Pauli, myślę, ze gdyby chciała, sama by o tym powiedziała :):):)

      Delete
  47. I ja nauczyłam się doceniać Wrocław:)

    ReplyDelete
  48. wonderful pictures! i love your outfit and especially the bag:)
    katiy♥

    ReplyDelete
  49. Kocham Twoje filozofie na blogu :) Niedawno byłam w Krakowie i zazdroszczę osobom, które tam mieszkają, każda uliczka jest urokliwa...

    ReplyDelete
  50. Miałam dokładnie takie same przemyślenia na temat postrzegania swojego miasta! Zgadzam się z Tobą w 100% :)

    ReplyDelete
  51. your posts are always so thoughtful. i totally get what you mean about the coffee table! love the outfit and photos, as always.

    thestylechildblog.com

    ReplyDelete
  52. Weroniczko!!!!Jestem zauroczona Twoją osobą, blogiem, dojrzałością, stylem wypowiedzi, poczuciem humoru....Fantastyczna z Ciebie dziewczyna!!!!Karolina z Poznania

    ReplyDelete
  53. Nie wiem, jak to robisz, ale piszesz genialne teksty! Super zdjęcia, tylko pozazdrościć urody :)
    aeandn.blogspot.com

    ReplyDelete
  54. Raany! Uwielbiam Cię: i Twój styl pisania, i ubierania! Btw. Co u Pauli? Nie myśli o tym żeby wrócić do blogowania?

    ReplyDelete
    Replies
    1. U Pauli wszystko w jak najlepszym porządku ^^ Myślę, że będzie jej mega miło, kiedy powiem jej, jak wszyscy się o nią wypytują :):)

      Delete
    2. Powiedz koniecznie! Tęsknimy i miłoby było, jakby chociaż dała znać czemu zakończyła blogową działalność, a jeszcze lepiej, jakby wróciła :D (aczkolwiek domyślam się, że to nie(prędko) nastąpi )

      Delete
  55. Twoje teksty są genialne!:)
    J.

    ReplyDelete
  56. ktore secondhandy w Krakowie polecasz? :)

    ReplyDelete
  57. Wspaniały post :) Bardzo miło czyta się Twoje wpisy
    i za każdym razem, gdy widzę nowe na Twoim blogu "cieszę się jak głupia". Rób to co robisz, bo wychodzi Ci to świetnie :)Pozdrawiam i życzę miłego weekendu, Wiktoria.

    ReplyDelete
  58. Wow you're such a beauty ! :)

    ReplyDelete
  59. always love your posts!

    www.styleandshades.blogspot.com

    ReplyDelete
  60. Zdjęcie w całości z butami! jeah :D

    ReplyDelete
  61. Jakoś ta miło mi się zrobiło jak przeczytałam,że zdjęcia robiła Paula ;) tęsknie za jej blogiem mam nadzieję,że jeszcze kiedyś nas zaskoczy i wróci ;)

    ReplyDelete
  62. Jak zwykle ... mądra, bezpretensjonalna, urocza i śliczna dziewczyna.

    ReplyDelete
  63. podobają mi się teorię z "Klubu Małego Filozofa" :D

    ReplyDelete
  64. Tak, to prawda stolik do kawy potrafi się "przeobrażać" pod wpływem magicznej mocy przyjaźni ! Świetna stylizacja ;)

    ReplyDelete
  65. Totally agree, it's why I like when people visit my city and I get to show them around. I see it with new eyes!

    ReplyDelete
  66. looooove the bag!


    mind to follow me back?
    http://finalexpectation.blogspot.com/

    ReplyDelete
  67. Do podobnych wniosków doszłam już koło dwóch lat temu, no ale jestem od Ciebie nieco starsza :)
    I - moim skromnym zdaniem - Kraków to najpiękniejsze miejsce do mieszkania. Uwielbiam Go! <3

    ReplyDelete
  68. jak rozmazujesz tło na zdjęciach Weroniko:)? nie mów tylko, ze nic nie robisz. mam od paru lat identyczna lustrzankę i takiego efektu nie otrzymuje w żadnym trybie..

    ReplyDelete
    Replies
    1. Rozjaśniam tylko zdjęcie i zmieniam kolory, ale nigdy nie majstruję pryz tle :) A obiektyw masz ten sam?:) Canon 50 mm F 1.8/II

      Delete
    2. tak mam identyczny obiektyw:)ale twoje zjecie są dużo lepsze... nie wiem jak Ty to robisz

      Delete
    3. Nie wystarczy dobry aparat i/lub obiektyw, trzeba mieć też trochę umiejętności i talentu.

      Delete
  69. jakiego aparatu i obiektywu używasz do robienia zdjęć na bloga ? :)

    ReplyDelete
  70. Nie przepadam za Krakowem. Męczy mnie niesamowicie to miasto jak żadne inne, nawet znienawidzone przez wszystkich Katowice są wyżej na liście miast, które chętnie odwiedzam. Ja swoje miasto poznawałam właśnie z perspektywy turysty, a miasto w którym mieszkałam wcześniej, teraz oglądam z perspektywy turysty i powiem, że nie ma się czym zachwycać.

    ReplyDelete
    Replies
    1. jakiś głupi ten stereotyp, Katowice są lubiane ;D

      Delete
  71. "I always wondered how on Earth can people in New York, Rome, Paris or Tokyo (or any city) be so indifferent when they pass all the marvellous buildings every single day."

    How do you know that?

    ReplyDelete
  72. śliczna bluzeczka i jak zawsze bardzo przyjemnie się czyta Twojego bloga :)
    pozdrawiam

    ReplyDelete
  73. A ja za każdym razem podróżując rowerem zwiedzam i podziwiam moje okolice xD a tak całkiem z innej beczki to dziś kupiłam sobie chyba te same butki co masz w dzisiejszym poście ... :))

    ReplyDelete
  74. Mieszkam pod Krakowem, i szczerze mówiąc nie zważam na to, jak piękne miasto mam pod nosem, a szkoda.
    Uwielbiam spodniczi takie jaką dzisiaj masz na sobie. Wyglądasz pięknie ;)

    ReplyDelete
  75. kiedyś doszłam do bardzo podobnego wniosku i sama poczułam się jak turystka w swoim mieście, niezwykle ciekawa sprawa.
    pięknie wyglądają te okwiecone drzewa w tle pierwszego zdjęcia :)

    ReplyDelete
  76. Dokładnie dzisiaj naszła mnie taka sama refleksja.
    Też mieszkam w Krakowie i przechodząc ulicą św. Anny minęłam dwie turystki, które robiły zdjęcie balkonu jednej z kamienic. Złapałam się na tym, że prawie zawsze tracę tę ciekawość poznawania okolicy, kiedy przebywam w jednym miejscu przez dłuższy czas. Dlatego walczę z tym i kiedy mam wolny czas to zaczynam włóczyć się po mieście i obserwować, niekoniecznie nawet fotografując. Warto zauważać piękne rzeczy.

    Jeszcze tylko dodam, że absolutnie się z tobą zgadzam: dobra rozmowa jest jak balsam na duszę.

    Bardzo lubię czytać twojego bloga, wydajesz się być świetną osobą.

    Pozdrawiam, E.

    ReplyDelete
  77. A ja właśnie mam na odwrót. Uwielbiam swoje miasto i mogłabym się nim zachwycać każdego dnia, a zwłaszcza gdy gdzieś wyjeżdżam, a potem do niego wracam. Chociaż z punktu widzenia turysty mało co go u mnie zachwyci, ponieważ mieszkam w małym mieście. A w Krakowie byłam tylko raz w życiu i wtedy zrodziła się u mnie taka myśl, że kiedyś przyjadę i zamieszkam tu choć przez krótką chwilę. I może tak się stanie, gdyż bodajże tylko w Krakowie i w Warszawie znajdują się szkoły związane z translatoryką i może się na nie wybiorę. Ale to dopiero najwcześniej za rok, bo najpierw muszę skończyć studia. Więc życz mi szczęścia w realizacji moich planów :)

    ReplyDelete
  78. So simple & beautiful outfit!

    http://yourdulde.blogspot.com/

    ReplyDelete
  79. Cudze chwalicie, a swojego nie znacie.
    Przyzwyczajenie robi swoje, jednak jestem pewien, że gdyby kiedyś w jakiś niewyjaśniony sposób Wawel zniknął, byłabyś pierwszą osobą, która by to zobaczyła.
    Czasami po prostu trzeba zabawić się w turystę nawet w miejscach, które zna się na wylot. Można się zdziwić.
    Świetna stylizacja.
    SG

    ReplyDelete
  80. Cześć, piszę do Ciebie już czwarty raz:) Mam takie pytanie mogłabyś mi podać linki lub ważne informacje do tego obozu jeżykowego co byłas we Włoszech? Bardzo mi na tym zależy.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Szkoła w Rzymie nazywa się Scudit. We wszystkich formalnościach pomagał mi Instytut Włoskiego, do którego chodze na zajecia :)

      Delete
    2. A to był jakiś wyjazd z instytutu dostępny dla szarych obywateli, czy jakaś specjalna wycieczka? :)

      Delete
  81. W zupełności zgadzam się z tym co napisałaś- sama jestem z Trójmiasta, więc mam się czym pochwalić. Jednak niestety dopiero niedawno zaczęłam doceniać to miejsce i pokochałam ja nic innego. Jestem dumna ze swojej okolicy i każdego dnia odkrywam Trójmiasto na nowo!
    Pięknie wyglądasz, ale to chyba sprawa oczywista:)

    xx
    Marti

    Wow, this outfit is just so gorgeous!
    I love your style, so following you now! It'll be pleasure, if you follow me back:)

    xx
    http://cupofnovember.blogspot.com/

    ReplyDelete
  82. Od dwóch lat mieszkam we Florencji. Zadłużyłam się w tym mieście od pierwszego wejrzenia i tak ta miłość trwa, i końca nie widać ;) I choć pierwsza faza 'otłumanienia' minęła, to nadal to miejsce, te wszystkie renesansowe budowle, rzeźby, cała atmosfera miasta (i mogłabym tak wymieniać i wymieniać, bo lista jest bardzo długa) sprawiają, że czuję się jak na haju, takim pozytywnym, malutkim haju ... ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Mam nadzieję, ze uda mi się zobaczyć Florencję jeszcze w tym roku ! :):)

      Delete
    2. Ja też mam taką nadzieję, że w te wakacje mi się uda :)

      Delete
  83. Oh you absolutely stunning in that collared top!

    Michelle
    www.michelleesque.com

    ReplyDelete
  84. I live in a small southern town in America where everyone knows everyone else's last name and I look at your picture with awe and wonder of what it must be like to live in such a beautiful old city which quite literally has medieval castles. c'est la vie, I suppose. The grass truly is greener on the other side.

    ReplyDelete
    Replies
    1. You're right, I bet lots of us living here, in Kraków, would be thrilled to come to your town and experience a different type of life :):)

      Delete
  85. Masz bardzo piękne włosy. Proszę powiedz jak masz je ścięte?

    ReplyDelete
    Replies
    1. w sumie dosyć dawno już ich nie scinalam, są cieniowane i z krotsza partia z przodu :)

      Delete
  86. Klub Małego Filozofa rządzi! też najbardziej lubię ten moment :) pięknie to opisałaś :)

    ReplyDelete
  87. Great post, it's so true! I'm going to explore my city soon from a tourist's point of view, I think I'm definitely guilty of taking things for granted. xx

    http://totalmodisch.blogspot.co.uk/

    ReplyDelete
  88. Such a beautiful post, not just your outfit (which is stunning ) but what you have written, it has really made me think, lovely

    Fashion-Makes-The-Heart-Grow-Fonder.blogspot.com

    X

    ReplyDelete
  89. masz instagrama?

    ReplyDelete
    Replies
    1. mam, ale obserwuję jedynie instagramy innych :)sama nie mam takiego telefonu, który by pozwalał dodawać tam zdjęcia

      Delete
  90. Bardzo dziewczęco! Pięknie wyglądasz :)

    ReplyDelete
  91. wyglądasz przepięknie :) ubóstwiam takie spódniczki!

    ReplyDelete
  92. YOU LOOK SO PRETTY,

    www.callmeponyboy.blogspot.com

    ReplyDelete
  93. Mieszkam pod Warszawą, ale większość czasu spędzam właśnie w tym mieście i mimo to niezmiennie zachwycam się wszystkim dookoła. Mam tysiące zdjęć Pałacu Kultury czy Zamku Królewskiego, ale i tak gdy je widzę ponownie mam ochotę zrobić im kolejne :-)
    Choć nie lubię blogów modowych, to na twojego chętnie wpadam. Bardzo ciekawie piszesz. Pozdrawiam,
    bosagory.blogspot.com

    ReplyDelete
  94. I'm on of these parisians who don't cherish the city they live in.
    Actually, I will go as far as to say that I'm close to hate when it comes to my liking of Paris...

    Fact is I only get to experiment the worst sides of the city. It is sure nice to visit. I used to like it before I moved in...
    But when you're working a full-time job, and have little to no time to wonder into the city (week-ends are not the right time either, too much people e-ve-ry-where), well you don't get to see the bright / touristic / amazing side of it.
    (I could go on forever explaining why living here is a total dream-killer).

    Though, I strongly believe in what you're saying - we should always try to play stranger in our own city.

    ReplyDelete
  95. Przepięknie :) x

    http://vintagelilabelle.blogspot.com/

    ReplyDelete
  96. This outfit is just so gorgeous and I love your blog!

    http://a-secret-romance.blogspot.com/
    X

    ReplyDelete
  97. Śliczna stylizacja ;)). Fajnie by było, gdyby Paula zachciała ponownie prowadzić bloga.

    ReplyDelete
  98. Wyglądasz prześlicznie! Piękna bluzka ;)

    Pozdrawiam,
    Iga

    http://fashion-passion-love.blogspot.com

    ReplyDelete
  99. Mam być może trochę nietypowe pytanie - co sądzisz o wystawie The Human Body Exhibition ? Spotkałam się z wieloma głosami krytyki, chcialabym poznać Twoje stanowisko bo jesteś z Krakowa, a zawitała i tam - na Zabłocie.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Nie widziałam tej wystawy - za bardzo się boję :):)

      Delete
  100. Uwielbiam Twojego bloga ! Jest taki optymistyczny i pełen pozytywnej energii :) Znalazłam go niedawno, całkiem przypadkiem i tak mnie zainspirowałam ze poświęciłam całą noc na przeczytanie wszystkich postów od samego początku :) A kiedy widzę te Twoje piękne zdjęcia i cudownej scenerii jestem jeszcze bardziej pewna że chcę iść tam na studia !! Pozdrawiam :)

    ReplyDelete
  101. Jesteś taką pozytywną osobą, cudownie się Ciebie ogląda, czyta i słucha :) Mogłabyś zdradzić w jaki sposób zrobiłaś te kółeczka, że są koło siebie i prowadzą do różnych stron? I jeszcze, jak udało Ci się usunąć te "ramki" ze zdjęć? :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. zrobiłam je w photoshopie i potem po prostu podlinkowalam każde z nich w htmlu. Ramki usuwałam kilka lat temu, nie pamiętam już, gdzie to ustawiłam :(

      Delete
  102. Mieszkam we Wrocławiu i całkowicie się z Tobą zgadzam co do patrzenia na nasze miasta oczami turysty. Nie wiem, czy byłaś kiedyś w moim mieście, jednak czasem kiedy śpię u babci, to jadąc rano tramwajem do szkoły przejeżdżam praktycznie przez Ostrów Tumski. Jadąc tamtędy rano, kiedy słońce wstaje, nie mogę zrozumieć jak ludzie obok mnie mogą patrzeć znudzonym wzrokiem w swoje smartfony czy czytać książki, kiedy za szybą mają Katedrę oświetloną blaskiem wschodzącego słońca :) Żałuję, że droga do szkoły z mojego domu nie wiedzie przez tak piękną okolicę. Pozdrawiam i mam nadzieję, że teraz, im bliżej do wakacji, posty będą pojawiać się częściej.
    Pozdrawiam, K.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Byłam we Wrocławiu raz, ale to bardzo dawno temu i niczego już nie pamiętam! :) Wybieram się tam jednak w przyszłym tygodniu, jeśli mogłabyś polecić jakieś ciekawe miejsca do zobaczenia, byłabym bardzo wdzieczna ! :)

      Delete
    2. Jasne! Niedawno byłam w Teatrze Polskim na Ziemi Obiecanej, na pewno jeszcze grają, polecam przy okazji zobaczyć na naszych deskach :) Poza tym Muzeum Współczesne, Humanitarium (coś w stylu Centrum Edukacji Kopernik)- znajdzie się tam coś ciekawego dla młodszych i starszych, więc warto się wybrać. Oczywiście Rynek i Ostrów Tumski, to najpiękniejsze miejsca we Wrocławiu, oblegane przez fotografujących je turystów (Most Tumski pełen kłódek w kształcie serc jest przeuroczy!).
      Dodatkowo polecam wejść na Mostek Czarownic, czyli taką małą "kładkę" pomiędzy
      dwoma wieżami kościoła św. Marii Magdaleny (jest w rynku). To koszt ok. 5 zł, trzeba wejść na sam szczyt wieży kościoła po stromych schodach, ale opłaca się- widok na najpiękniejsze części Wrocławia jest nieziemski. W dodatku z tym właśnie mostkiem wiąże się pewna legenda ;)
      Poza tym ogród botaniczny, pergola... Mogłabym jeszcze długo wymieniać.
      Bardzo się cieszę że będziesz we Wrocławiu! Będę Cię wypatrywać.
      K.

      Delete
    3. Pięknie dziękuję!!! :):)

      Delete
  103. jesteś tak niesamowicie urocza, że mam ochotę Cię mocno przytulić!

    ReplyDelete
  104. Piękna bluzka !! Uwielbiam taki styl. Czy możesz zdradzić czy ona pochodzi z nowej kolekcji i jaka była jej cena ?? buziaki ;))

    ReplyDelete
    Replies
    1. Nie pamiętam ceny :( , ale tak, jest z najnowszej kolekcji

      Delete
  105. magiczny stolik ,magiczna Ty . Wspaniały post kochana! <3

    Dominika ( movesfashion.blogspot.com)

    ReplyDelete
  106. I totally agree with you! Beautiful photos x

    ReplyDelete
  107. W jakim wieku zaczęłaś się malować?

    ReplyDelete
    Replies
    1. gimnazjum - uzywalam albo korektora albo podkładu, bo miałam problemy z cerą

      Delete
  108. zgadzam się, szkoda tylko że mieszkam na wsi xD zazdroszczę ci, że mieszkasz w Krakowie, moim zdaniem to najpiękniejsze miasto w Polsce :)

    ReplyDelete
  109. Kawał dobrej roboty. Foto - duży +, stylizacja na grzeczną dziewczynkę z luksusowej szkoły - rewelacja. Bardzo lubimy takie cudeńka ! Pozdrowienia.

    ReplyDelete
  110. i teraz znowu przez kilka tygodni będzie pusto ;/ zupełnie o nas nie dbasz ;c

    ReplyDelete
    Replies
    1. A właśnie, ze nie :) Już szykuję nowy post :)

      Delete
    2. kiedy można się go spodziewać? :D

      Delete
    3. jutro/ pojutrze, ale raczej pojutrze w godzinach rannych :D

      Delete
  111. jaką masz uroczą bluzkę :) w ogóle Ty we wszystkim tak uroczo i dziewczęco wyglądasz :))

    ReplyDelete
  112. Kiedy jakiś videoblog? ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Nie chcę akurat tego obiecywać, ale wydaje mi się, że dosyć niedługo - albo z małej wycieczki, albo po prostu videoblog z pytaniami :)

      Delete
  113. Oj zazdroszczę Ci, że mieszkasz w Krakowie:) Co do stolika w kawiarni, zgadzam się w 100%, jest wszystkim w czasie rozmowy z przyjaciółką, oprócz stolika do kawy;)

    ReplyDelete
  114. rzeczywiście w tle widnieją piękne widoki, z resztą zarówno jak i na pierwszym planie! :)

    ReplyDelete
  115. Żeby było co w moim mieście zwiedzać! ;c

    ReplyDelete
  116. ale piękne i klimatyczne zdjęcia ;)

    http://letmeloveyou1.blogspot.com/

    ReplyDelete
  117. Jak idzie Ci rysunek ? :) Wstawisz jakieś swoje prace?
    pozdrawiam

    ReplyDelete
    Replies
    1. chyba dobrze :) hahaha o nie, aż tak pięknie to nie rysuję

      Delete
  118. PIĘKNE ZDJĘCIA!!! PIĘKNA TY!!! :)) REWELACYJNA STYLIZACJA!!! :)) POZDRAWIAMY!!! :)))

    ReplyDelete
  119. Jak zwykle świetna stylizacja. Uwielbiam w Twoich stylizacjach to, że są wyjątkowe mimo że tworzysz je z normalnych rzeczy. Większość bloggerek rzadko kupuje w second-handach, co jest dużym błędem patrząc na niektóre Twoje stylizacje. Potrafisz zrobić coś z najzwyklejszej rzeczy! Uwielbiam Twojego bloga. Co do tego postu, to zgadzam się z Tobą co do niedoceniania swojej miejscowości. Czasami mam przebłyski zachwytu nad moim miastem, ale zazwyczaj uważam je za nudne. Ciesze się że napisałaś taką notkę, może uda mi się dostrzec więcej, niż na co dzień :)

    ReplyDelete
  120. a ja mam pytanie z "trochę innej beczki", jesteś aktywna fizycznie? co z Twoją kondycją? uległaś modzie na zdrowy tryb życia?

    ReplyDelete
    Replies
    1. miałam teraz przeokropny okres w szkole, wiec moje ćwiczenia w ogóle nie doszły do skutku :) teraz jest jednak majówka, wiec biorę się do roboty :)

      Delete
  121. Weronika,podasz swoje ulubione tumblry?Wiem,że kiedyś już podawałaś,ale znaleźć nie mogę :( Bardzo proszę

    ReplyDelete
    Replies
    1. vanillabicyclesinthecity, little gold apricot, pr-emier

      Delete
    2. Bardzo dziękuję :)

      Delete
  122. Ta stylizacja jest po prostu boska! Jestes sliczna. Wpadnij do mnie na effiesdress.blogspot.com
    Pozdrawiam.

    ReplyDelete
  123. sytuacja w kawiarni jaką opisujesz to norma na polskich weselach gdzie każdy jest specem od wszystkiego a nad ranem prowadzi rozmowy o życiu i śmierci :D
    ja mieszkam w centrum warszawy i mam takie samo podejście do wawy jak Ty do krk :D niektórzy widzą więcej, ja widzę zwyczajność hehe :D pozdrawiam!:D

    ReplyDelete
  124. Jak zwykle zachwycająca...! Stajesz się nudna. (ŻART)

    Pozdrawiam!
    A.

    ReplyDelete
  125. A ja czytałam, że w Krakowie odbędzie się wystawa fotografii mody! Chętnie zobaczę, bo pewnie pojadę tam na wakacje na parę dni ;) czytałam o tym w Harper's Bazaar, a tu masz trochę informacji: http://www.poland-art.com/index.php/wystawy/krakow/muzeum-narodowe-krakow/7226-vanity-fotografia-mody-z-kolekcji-f-c-gundlacha

    ReplyDelete
  126. Such an amazing outfit! You look so pretty and so does Krakow! I've actually stuideied to be a tour guide of my hometown Tallinn and I absolutely adore the old town :)
    But there are still places that I haven't been to in Tallinn also :)
    -P.
    Bowtie Diary

    ReplyDelete
  127. Wspaniała stylizacja, wyglądasz przepięknie :)

    ReplyDelete

If you can't see your comment or my answers click 'Load more' :) / Jeśli nie widzicie wszystkich komentarzy albo moich odpowiedzi, kliknijcie w 'Load more' :)