During my stay in Paris, just one day before my awesome birthday in Disneyland, I was invited by Louis Vuitton to visit their famous store on the Champs Elysees. It was a lovely experience, I'm telling you. I had a private tour around the store which is HUGE and jam-packed with clients and tourists who just want to see probably the most important place in Paris in terms of luxury shopping. And yes, just in case you're wandering - I am wearing LV dress in the photo. The dress was beautiful, Sofia Coppola wore it this year in Cannes and I almost fainted in the changing room. Oh, and excuse this crappy, so-not-luxurious photo taken with my phone but my camera lens didn't want to capture this dress in a proper way. So yeah, here I go - taking selfies in LV store.
Podczas mojego pobytu w Paryżu, dzień przed najlepszymi urodzinami w Disneylandzie, zostałam zaproszona na odwiedziny najsłynniejszego sklepu Louis Vuitton na Champs Elysees. Sklep jest ogromny, podzielony na kilka części i pięter, ma tajemne przejścia i pokoje, dostępne tylko nielicznym, które dzięki oprowadzaniu, miałam okazję zobaczyć. Tak, na zdjęciu powyżej i poniżej mam na sobie sukienkę Louis Vuitton. Była przepiękna, Sofia Coppola nosiła ją w tym roku na festiwalu w Cannes, a ja prawie zemdlałam w przymierzalni. Wybaczacie dosyć ubogie w jakość zdjęcie z komórki, ale mój obiektyw odmawiał objęcia w całości sylwetki.
Oh, the traveling section. Girl, if you ever find yourself going on camping holidays, don't worry - LV will provide you with everything you can possibly think of, including cocoon-birdy-looking giant storage for your books and toilettes. And speaking of books - you don't have to worry neither, cause you've got a LV cover for it as well. You can also buy LV mini-table, hammock (in case your bold and beautiful life makes you a little tired and you need a short nap) and lamp. I honestly don't even want to think how much it all would cost. On the other hand though, looking at all these camping things made me wander - if you have enough money to buy a cocoon from Louis Vuitton, do you actually live in a tent ever?
O tak, sekcja podróżna. Jeśli zdarzy się Wam kiedyś jechać na wakacje pod namiot - głowa do góry, LV dostarczy Wam wszystko, o czym tylko możecie tylko pomyśleć, włączając gigantyczny, kokoniasto - ptakowy wór, który będzie przechowywał książki i przybory toaletowe. Będąc już przy książkach - w ogóle nie musicie się o nie martwić, bo ochroni je specjalny pokrowiec. Możecie też kupić inne rzeczy, niezbędne podróżnikowi na campingu - stolik LV, hamak (na wypadek, gdybyście potrzebowali krótkiej drzemki - piękne i bogate życie potrafi przecież zmęczyć), a nawet lampę. Naprawdę, nie chcę się nawet zastanawiać, ile za to wszystko trzeba by było zapłacić. Z drugiej strony, patrząc na ten cały ekwipunek, zaczęłam się zastanawiać - czy jeśli kogoś stać na kupowanie kokoniastego wora Louis Vuitton, to czy jeździ w ogóle jeszcze pod namiot?
Somewhere in a secret place in LV store there is a secret room that you need a secret code to get in and it's basically a saloon for special clients that come and say 'Hey, I need another LV bag, this time I want it special and design it by myself'. So basically what happens in this room is creating a perfect bag with a client. You can choose everything on your own - the type of leather, colour, shape, etc. On average, it takes about 4-6 months to get your bag. Sometimes you need one meeting with a client to design a bag, sometimes you need lots of them. People come here with their children and let them choose everything, because they treat the bag as some sort of heritage. Most of the time, people who order such bags are foreigners. I was like 'Emm..so they come to Paris several times just to have a meeting a choose the color of the leather?'. The man who was showing me around gave me the best answer ever. 'If they can afford a Louis Vuitton bag, they can surely afford a ticket to Paris'. Well, I couldn't not agree with that.
Gdzieś w sekretnym zakamarku sklepu jest sekretny pokój, do którego potrzeba sekretnego kodu, żeby się dostać i jest to po prostu salonik dla specjalnych klientów, którzy przychodzą i rzucają hasło "Mam już kilka torebek LV, teraz chcę następną, ale specjalną, więc sama ją zaprojektuję". Tak więc, to co się tu generalnie odbywa, to tworzenie idealnej torby dla klienta, który ma wpływ na wszystko - od typu skóry, przez kolor i kształt, na rodzaju kłódek kończąc. Z reguły na torbę czeka się od czterech do sześciu miesięcy, a jeśli chodzi o spotkania z samym klientem, to jest to sprawa indywidualna - czasami wystarczy jedno spotkanie i wiadomo, o co komu chodzi, a czasami nawet kilka spotkań nie wystarcza, żeby dana osoba zdecydowała się na kolor kłódki. Bywa też tak, że matki przychodzą ze swoimi małymi dziećmi i pozwalają im bawić się w projektantów, bo torbę traktują jak dziedzictwo, które kiedyś swoim dzieciom przekażą. Powiedziano mi, że większość osób, które korzystają z tej usługi sklepu to obcokrajowcy, na co zareagowałam pytaniem, czy w takim razie klient lata sobie ot tak, do Paryża co kilka dni, żeby tylko dograć kolor skóry torebki. Pan, który oprowadzał mnie po sklepie, udzielił mi bezbłędnej odpowiedzi : "Jeśli mogą sobie pozwolić na torbę Louis Vuitton, to zdecydowanie mogą sobie pozwolić i na bilet do Paryża". No cóż, nie mogłam się z tym nie zgodzić.
Hold on, hold on - do you see what I see? Yes, the Sofia Coppola bag that I saw and fell in love with during the big opening of LV store in Warsaw (see the post here) (by the way, Sofia Coppola seems to be the main character in today's post). It's this sort of bag I just can't get over, it becomes an obsession, I'm telling you. If I ever come and visit another LV store and see this bag again, I swear, it will be chasing me in my nightmares. Just look at it. It is black perfection. I mean it.
Czy widzicie to, co ja właśnie widzę? Tak, to ta torebka zaprojektowana przez Sofię Coppolę, którą zachwycałam się podczas otwarcia sklepu LV w Warszawie (link do posta tutaj) (Sofia Coppola chyba stała się główną bohaterką tego wpisu). To ten typ torebki, o której zapomnieć nie mogę, naprawdę, zaczyna się to robić niebezpieczne i przypominać obsesję. Jeśli kiedyś jeszcze raz zawitam do jakiegoś sklepu Louis Vuitton i natknę się na tę torbę, to przysięgam, że jej wizja zacznie mnie prześladować.
I' m leaving you with a couple more pictures of Paris, have a lovely day everyone and I'll see you soon! XX
Poniżej natomiast kilka ostatnich zdjęć z Paryża, miłego dnia, trzymajcie się i do zobaczenia wkrótce ;)
Amazing photos. I love LV bags.
ReplyDeletexx Mira
www.glamdevils.com
Szczęściara z Ciebie!
ReplyDeleteAHH.
ReplyDeleteLV <333 niesamowite
Zdjęcia paryża przepiekne!
Gdzie Ci się podobało bardziej w Paryżu czy Rzymie?:)
ReplyDeleteChyba w Rzymie :) Paryż jest piękny, ale wydaje mi się, że wrażenie robi tylko w stricte turystycznych miejscach, reszta nie zachwyca. Plus strasznie tam brudno, no i Francuzi nie zrobili na mnie jakiegoś super wrażenia :D Jednak we Włoszech czuję się jak w domu, a nawet lepiej :)
DeletePrzez te wszystkie zdjęcia zaraz serce mi chyba stanie z zachwytu...
ReplyDeleteCuuudowne!!!
xx
Nie mogłabym o to nie zapytać- co sądzisz o filmach Sofii Coppoli?
ReplyDeleteOglądałam tylko Między Słowami, który uwielbiam :)
DeleteTo w wolnej chwili obejrzyj koniecznie 'Przekleństwa niewinności' - bardzo piękny film. No i 'Marię Antoninę', dla strojów chociażby :))
DeleteTo w wolnej chwili obejrzyj koniecznie piękne 'Przekleństwa niewinności'. I 'Marię Antoninę', choćby dla strojów :))
DeleteByłaś w dwóch moich wymarzonych miejscach! Mogłabyś je jakoś porównać? Co zrobiło na Tobie większe wrażenie? (Drugie miejsce to oczywiście Rzym, w którym właśnie jestem, zakochałam się po pierwszym espresso i pozdrawiam serdecznie. ;) )
ReplyDeleteParyż wg mnie jest 10 razy bardziej brudny, ludzie bardziej zdystansowani, jeśli nie umiesz francuskiego, to nikt nawet nie będzie Se starał wydukać słowa po angielsku. Atrakcje turystyczne i sławne miejsca są niesamowite i przeromantyczne, ale cały Paryż taki piękny już nie jest. Podobało mi się natomiast to, że całe centrum jest praktycznie w jednym kolorze, moim ulubionym :) W Rzymie jakoś było mi lepiej, może dlatego, ze mówię po włosku i czułam się bardziej 'swojsko' :)
DeleteCzy dostałaś sukienke od LV czy tylko ją przymierzałaś? Przepraszam, ale to pytanie nurtuje mnie od dłuższego czasu. :)
ReplyDeleteTylko przymierzałam :D
Deletefantastic post, how LV found you and know that you was in Paris?
ReplyDeleteI talked with a lady from Polish LV some time ago and I told her about my plans for July and that I would be in Paris :)
DeleteAwesome post!
ReplyDeletehttp://metinearbata.blogspot.com/
Jak fajnie! też bym chciała taki prezent od chanel ;3
ReplyDeleteMam rodzinę w Paryżu i w zeszłym roku spędziłam tam 4tygodnie wakacji. Naprawdę przecudowne miejsce, kocham zapach tego miasta :) Poza tym rozmawiałam z kuzynem, który powiedział mi, że np. Chińczycy i Japończycy nie kupują już torebek i w ogóle rzeczy od LV, ponieważ uważają, że w obecnych czasach może mieć je każdy. Wystarczy kilkumiesięczna dobra pensja i torebka jest nasza, a oni nie chcą być jak wszyscy. :) Jest taka dzielnica w Paryżu, gdzie ubiera się Carla Bruni, najbogatsza ulica w Paryżu, gdzie jest każdy sklep to butik jakiegoś projektanta (mi te nazwiska nic nie mówiły, nie interesuje się modą za bardzo, ale np. kwota 50 000 euro obok sukienki już tak :P). Dior, Chanel, LV, Armani.. wszystko się tam miesza :)dodatkowo 2 tygodnie spędziłam na południu Francji - Cannes, St. Tropez, Nicea + Monaco i tam naprawdę, w każdym z tych miejsc jest butik LV. pod każdym mam zdjęcie :D jeśli chcesz jechać na wczasy.. polecam te miejsca :)
ReplyDeleteHahah nie wiem, czy obecność wszystkich możliwych butików zapewniłaby mi ekstra wczasy :D
DeleteNiezapomniana podróż i cudowne urodziny ;) Szczerze zazdroszczę!! :)
ReplyDeleteUwielbiam Twoje zdjęcia! Jesteś moją ulubioną blogerką. Twoje włooosy<3 Zazdroszczę Paryża:)
ReplyDeletehttp://missfaustee.blogspot.com/
Tak jak ty zachwycasz się torebką LV, tak ja zachwycam się tobą!
ReplyDeleteFantastyczne zdjęcia! Zazdroszczę podróży :)
ReplyDeleteFantastyczne zdjęcia! Zazdroszczę podróży :)
ReplyDeletewow! piekne doswiadczenie i podroz!!!
ReplyDeletexoxo from rome
K.
kcomekarolina.com
cudowne zdjęcia *_*
ReplyDeleteta sukienka jest ladna i wykwintna, ale nie na ciebie ;) za mala jestes, buty tez troszke monstrualnie wygladaja na tobie, mysle, ze za jakies 10lat mozesz tam wracac i wybierac dla siebie, narazie to zupelnie nie twoja bajka, nie ma co sie postarzac...
ReplyDeleteDlatego czułam się trochę jak księżniczka / mała dziewczynka wpuszczona do jakiejś super ekstra hiper szafy mamy :D zupełnie jak w filmach :D
DeleteLovely trip to Paris! Love the photos!
ReplyDeleteI am a FASHION STUDENT AND BLOGGER from London. I would like to invite you to my BLOG to take a look at my ideas!
My Blog: http://renetakanevska.blogspot.co.uk
My Facebook Page: http://www.facebook.com/rkanevska
Oh, you're so lucky ! Your photos make me dream. This dress, these bags are so beautiful.
ReplyDeletepiękne zdjęcia;) a ta torebka również mi się podoba!
ReplyDeleteŚwietny post! :)
ReplyDeletethe store looks incredible! I can't believe how gorgeous that hammock is - I had no idea they made such things!
ReplyDeletetak bardzo Ci zazdroszcze :o
ReplyDeleteZdjęcia Paryża piękne. Nie dziwię, się, że byłaś sklepem LV oszołomiona. Na mnie ta marka, jak i zresztą inne nie robi wrażenia, a kupowanie tak drogich rzeczy uważam za .... snobizm. Kto jednak chce - niech ulega lub.... marzy i wzdycha!
ReplyDeleteYour pictures are always absolutely stunning!
ReplyDeleteNiesamowite zdjęcia, niesamowity post! Zazdroszczę :) poznać LV od podszewki to zaszczyt! :)
ReplyDeleteZazdroszczę ci, że mogłaś tak sobie popatrzeć na te wszystkie cudeńka z LV ! :) Chyba każda dziewczyna marzy o torebce z tego sklepu :*
ReplyDeletezapraszam do mnie
fashionable-sophie.blogspot.com
super, że Cię zaprosili, zdecydowanie na to zasłużyłaś :) jesteś naprawdę najfajniejszą blogerką modową i chyba jako jedyna nie gwiazdorzysz, masz coś do powiedzenia i zachowujesz się z klasą :) powodzenia, oby tak dalej! trzymam za Ciebie kciuki! :))
ReplyDeleteDziękuję! :**
Deletezazdroszczę ci
ReplyDeletedlaczego jednym się udaje a innym nie?
ReplyDeletemmm, jaka Paryżanka :)
ReplyDeleteSkąd bluzeczka w paski? :))
ReplyDeleteTo sukienka :) Kupiłam ją w Zarze chyba ponad rok temu
DeleteJuż wiem dlaczego tak rzadko jeżdżę pod namiot... ja po prostu nie mam odpowiedniego zestawu! Dzięki Weronika, już lecę do LV :D świetna relacja, no i ta sukienka po prostu marzenie....powinni Ci ją podarować, wyglądałaś w niej przepięknie :)
ReplyDeleteO jak zazdroszczę! Boska wyprawa i piękne zdjęcia! :)
ReplyDeletehttp://dirtyhalcyon.blogspot.com/
Hej mam pytanie odnośnie twojej wycieczki po Europie. Pod jednym z postów napisałaś, że cena biletów się nie zmienia, bo bierzecie tylko bagaż podręczny. Zmieścicie tam swoje wszystkie rzeczy na kilka dni pobytu? :) A i jeszcze jedno pytanie mnie nurtuję, nie wiesz może czy za normalny bagaż trzeba coś dopłacić w przypadku tanich biletów lotniczych?
ReplyDeletePozdrawiam :)
Hahah, zobaczymy jak zacznę się pakować :D Ale nie sądzę,zeby był jakiś duży problem - będę po prostu prać rzeczy, boję się jedynie o całą elektronikę, bo waży strasznie dużo, a kiedy podróżuję, zabieram cały ekwipunek - dwa aparaty, ładowarki, laptop itd. Teraz chyba muszę się ograniczyć i nie wiem za bardzo co zostawić w domu. Jeśli chodzi o normalny bagaż - tak, w przypadku tanich linii, trzeba dopłacać za bagaż nadawany :)
Deletejust... WOW!! *O*
ReplyDeletechyba masz za dużo pienionszkow !!!!!!!!!
ReplyDeleteChciałabym :)
DeleteIt is always such a pleasure and joy to read your blog posts! There is always so much awesomeness in your writing and you have such amazing writing style! :)
ReplyDeleteAlso that Sofia Coppola's bag is gorgeous! And you looked so pretty in the LV dress. :)
Thank you!!! :*
DeleteJakie to wszystko piękne. :)
ReplyDeleteależ piękny ten Paryż <3
ReplyDeletemarvelous!
ReplyDeleteMasz bajkowe zycie :) tak ci zazdroszcze.. Francja jest piekna :)
ReplyDeleteTak mi sie podoba Twoj blog.. jesli mozesz, powiadamiaj mnie o nowych postach.. chetnie tu bede zagladac.. :)
I have been in Paris too .I love that city ♥
ReplyDeleteVisit my new blog :http://fashionaddiction-style.blogspot.cz/
Istny raj!
ReplyDeletePiszesz tak pięknie, subtelnie, tak hmm.. lekko. Czytam też inne modowe blogi i muszę przyznać, iż masz najbardziej interesujący styl i przede wszystkim nie skupiasz się tylko i wyłącznie na ubraniach, a opowiadasz całą historie : )
ReplyDeleteDziękuję bardzo :*
DeleteBeautiful photos! What a fun way to spend a day in Paris.
ReplyDeletea może myślałaś coś jak bycie reżyserem jak Sophia Coppola?
ReplyDeleteBycie reżyserem nie, ale bardzo polubiłam tworzenie i montowanie krótkich filmików, myślę, że przynajmniej z podróży, będę cos takiego przewozić :)
DeleteA można wiedzieć jakie przedmioty zdajesz na maturze?
ReplyDeleteJeszcze nie wiem :)
Deleteinteresujące zdjęcia :) uwielbiam fotorelacje z podróży! :) bardzo Ci ich zazdroszczę! mam nadzieję, że i ja tam w końcu dotrę :)
ReplyDeletepozzzdrawiammm!
Cudowne zdjęcia! Dobry z Ciebie fotograf ;-)
ReplyDeleteMogłabyś napisać jakimi lakierami malujesz zazwyczaj paznokcie? Gdybyś mogła napisać firmy i numery kolorów byłabym wdzięczna ;) Zawsze podobają mi się Twoje kolory paznokci, a nie mogę trafić na takie właśnie odcienie w drogeriach czy innych sklepach :c
Biały - Lovely 25 , pomarańczowy Essie - Braziliant 69, różowy Rimmel Salon Pro Lycra 313 Cocktail Passion, czarny Wibo nr 34 :)
Deletecudowna musiała być ta wycieczka. dziękuję Ci, że mogłam dzięki Twoim postom, genialnym zdjęciom i wszystkim anegdotką, sama mogłam choć sekundkę pobyć w Paryżu ;) całuję :*
ReplyDeleteThis sounds like a dream! The pictures of Paris are gorgeous too, I need to go back there.
ReplyDeletexo,
Danie
http://www.danienordahl.com
I absolutely adore you post...
ReplyDeleteIve been there myself but withiut the luxus of being toured by LV employee
You re so lucky!!!!!!!
Xoxo
Rosie
Your experience with louis vuitton is really cool! And the bag is just heaven... ;)
ReplyDeletehttp://taykure.blogspot.com
http://taykure.blogspot.com
Wow! To musiało być fantastyczne przeżycie! Ze zdjęć, OCZYWIŚCIE oprócz torebek, podoba mi się hamak, wygląda bardzo ciekawie. A w sukience bardzo Ci do twarzy:)
ReplyDeleteEverything looks so elegant and glamorous. I am so jealous of you and your Sofia Coppola stories. I'll be going to Paris next year and you made me so excited to go!
ReplyDeleteYour Friend, Jess
gorgeous photos! looks so fun
ReplyDeletekw ladies in navy
Aż nie wiem co napisać ;-)
ReplyDeleteOnce again, very nice shots!!
ReplyDeletezazdroszczę !!!!
ReplyDeleteMoim marzeniem od zawsze była podróż do Paryża...cóż..mam nadzieję że się kiedyś spełni :)zazdroszczę zwiedzania tak pięknego miejsca. Oczywiście nie omieszkam wspomnieć, że kreacja jest godna podziwu, pozdrawiam izkastyle.blogspot.com
ReplyDeleteamazing pictures :)
ReplyDeleteyou look so pretty and elegant!
Http://Fashioneiric.blogspot.com
Coline ♡
WOW! Zazdroszczę, rewelacyjna przygoda, niezapomniane wrażenia, jestem pewna, że teraz ten dzień śni Ci się po nocach!
ReplyDeletePozdrawiam:)
Piękne zdjęcia, niesamowicie zazdroszczę wyprawy do Paryża. A teraz jeszcze zakochałam się w tej lampie - nie sądziłam, że LV robi takie rzeczy - i torebce ze zdjęcia nad nią.
ReplyDeleteCo to za książeczka przy kwiatach? :)
ReplyDeleteBędzie jakiś post co ci się ogólnie podobalo w Paryzu, jakie sa twoje wrazenia?
To notes :)Nie planuję na razie następnego wpisu z Paryża, bo okazało się, że mam mniej zdjęć, niż myślałam :)
DeleteUwielbiam twoje wpisy chodź nie często komentuję .
ReplyDeleteJesteś śliczną i szczerą dziewczyną , którą można nazwać inspiracją .
Ciekawi mnie tylko jakiej muzyki słuchasz , bo z twoich postów wiem prawie wszystko
;-)
Paryż <3 Baaardzo za nim tęsknię. Zazdroszczę Ci wyjazdu!
ReplyDeleteJaki telefon? dobre jest to zdjęcie ;-)
ReplyDeleteSony Xperia J :)
DeleteWhat an unbelievable experience it must have been! That secret room sure does sound like a magic place! I love LV, but it's something I'll never in my life be able to afford :) xo
ReplyDeletepiękne zdjęcia! sklep to raj :D widzę salę lustrzaną w Wersalu :))
ReplyDeleteDalej nie mogę przestać Ci zazdrościć tej wycieczki! Moje marzenie - Paryż. Mówią jednak , że turyści są zawiedzeni , że wyobrażali sobie to miasto zupełnie inaczej niż jest w rzeczywistości, że nie przypomina ona stolicy miłości i zakochanych... Chciałabym mieć okazję to kiedyś sprawdzić :)
ReplyDeletePozdrawiam i całuję , Pamela :*
Wow lucky you!! that must have been a hell of a visit :)
ReplyDeletehope you enjoyed paris (I live in paris:)).
Wspaniałe,coraz bardziej Ci zazdroszczę
ReplyDeleteThe LV store in Paris is truly beautiful. How nice that they have a special room for original bag creations. That must be delightful!
ReplyDeleteKochana, jaka modna torbę wybrać na przyszły sezon ? Żeby była dobra do szkoły(pakowna), z jakiejś sieciowki?
ReplyDeletePrzerzucam się na plecaki (w dni, kiedy będzie dużo zajęć) albo małe torebki na ramię w dni luźniejsze, bo duże torebki na ramię strasznie mi przeszkadzały w tym roku. Plecak zamówiłam na allegro, myślę, że pokażę go w następnym poście :)
DeleteLove the photos! Paris looks so pretty
ReplyDeleteKurczę, ale ten facet, który pokazuje torebki w LV jest zdziewiczały! Widzę tylko dodatki na dłoniach i nadgarstkach, oraz kształt i sposób trzymania dłoni, ale to mi wystarczy. Widać pieniądze nie służą mężczyznom,bo wtedy za bardzo zaczynają dbać o siebie. Ble :)
ReplyDeleteTaka mała dygresja od czegokolwiek w tym poście ;)
Haha, to prawda, miał śmieszne dłonie :)
DeleteNice! Rich Kid. $$$$$$$
ReplyDeleteI was just given a tour thanks to my blog :) so I have to dissapoint you - I didn't buy anything but I wish I could though :D
DeleteYou and my mom will surely enjoy each others company, she loves louis vuitton.
ReplyDeleteHow awesome is your life!!! You're so cool. Everywhere you are is where I wanna be. Haha. Okay, you're really cool. Can I have an autograph? :)
ReplyDeleteHave you been in Italy? if so, which one do you prefer, France or Italy? :)
ReplyDeleteItaly is like Home to me :D I surely prefer Italy :D
DeleteSana Loius Vuitton na lang ako, para mahal mo din ako.
ReplyDeleteJak ja Ci zazdroszczę! :-D
ReplyDeleteTu sei la donna più bella che ho visto in vita mia :)
ReplyDeleteNon credo che questo che dici possa essero vero, ma grazie mille, sei molto gentile :):):)
DeleteI've heard Moulin Rogue for like hundred times, but I really don't know what that is. Would you share me some stories about it? :) Please :)
ReplyDeleteIt's basically a place where all the shows are held. But in the daylight it looks like crap and all the neighbourhood looks like crap as well. ;p
Deletedziękuję za obszerną relację! naprawdę cudownie, że podzieliłaś się z nami, czytelniczkami doświadczeniem wizyty w LV w Paryżu! :D 99,9% z nas nigdy tego nie doświadczy... :P
ReplyDeletemam do Ciebie 2 pytania:
1. skąd ta możliwość "zwiedzania LV? i to z kimś oprowadzającym
2. z innej beczki ;P jak to robisz, że Twoje brwi wyglądają tak idealnie? :D
z wyrazami uwielbienia, Czytelniczka :*
1. Zaproponowano mi to telefonicznie :), przez to, ze prowadzę bloga :)
Delete2. To będzie bezużyteczna odpowiedź, ale mało co z nimi robię :) Reguluję je delikatnie raz na 3 tyg. Mniej więcej w domu i tyle :)
Wyglądasz przepięknie w tej sukience! Zazdroszczę!
ReplyDeleteTakie kokony i hamaki LV to nie na camping tylko na glamping :)
ReplyDeletePrzeczytałam z zapartym tchem!U wielbiam Twój blog! Tak trzymaj :)
ReplyDeleteDroga Weroniczko!!! Piękna, obszerna relacja. Pozdrowienia K. z Poznania
ReplyDeletejaki masz model tableta? polecasz go? :)
ReplyDeleteAsus Iconia w700, jest genialny - nie mam "normalnego" komputera, wszystko robię na tym :)
DeleteSeria postów z Paryża była świetna! Dziękuję pięknie za przybliżenie mi skrawka tego cudownego miejsca ;) Nawiasem mówiąc, genialny blog! Stylizacje, fotki, styl pisania- cała oprawa na sześć plus! ;)
ReplyDeletePozdrawiam!
http://pierwszy-motylek.blogspot.com/
piękne zdjęcia:) świetny wyjazd :):):)!
ReplyDeletePost cudowny, ale to jak zawsze :D pomyślałąm, zę ci to wkleje. Nie wiem, czy jest to ktoś znany, ale tumblr ma fajny, i nie jest z Polski, a wkleił/a cię na Tumblra :)
ReplyDeletehttp://man-boss.com/
You look so beautiful and all these pictures are so amazing. I love Paris <3
ReplyDeletewww.lillycalling.com
Zazdroszczę Ci tej wizyty i całego wyjazdu :)
ReplyDeleteCudowne zdjęcia! Mnie Paryż zachwycil, teraz marzy mi się podroz do Wloch?
ReplyDeleteMam ogromną prosbe - podasz link do aukcji na allegro gdzie kupiłas plecak lub opublikujesz jego zdjecie np. na instagramie? Pilnie potrzebuje plecaka, a ty masz niesamowite wyczucie stylu :)
Dzisiaj/jutro będzie w nowym poście:)
DeleteCzy do sklepu lv mogę sobie tak o wejść poogladac?
ReplyDeleteJesteś super !;** wiecej postów. Proszę!
2. W jakich językach mówisz? Ze angielski to norma (ale ze aż tak perfect? Uczysz sie gdzieś?)
A włoski to dlaczego?( i tutaj to samo pytanie)
3. Mieszkasz w domu czy bloku?
1. Tak :) 2. Nie jest perfect zdecydowanie :) Aktualnie uczę się tylko w szkole, nie chodzę na dodatkowe zajęcia. Włoski - sama nie wiem, dlaczego zaczęłam się go uczyć (uczę się prywatnie), Włochy zawsze były mi po prostu bliskie :) hiszpański jeszcze (w szkole) i łacina (w szkole) 3. W bloku :)
Deleteale mogę się chociaż zapytać czy myślałaś o uniwersytetach prestiżowych jak stanford, brown, yale czy Nyu?
ReplyDeletewłaśnie co sądzisz o nyu?
Muszę przyznać, ze na początku myślałam o studiowaniu w Stanach, ale teraz kompletnie się rozmyśliłam, więc nie, żaden z tych uniwersytetów nie wchodzi w grę. Chcę zostać w Europie (na razie) :)
DeleteZazdroszczę pobytu :)
ReplyDeleteW wolnej chwili zapraszam Cię i wszystkim komentujących na mój blog.
Ja dopiero zaczynam przygodę z blogowaniem
Liczę na twoje wsparcie :)
Pozdrawiam!
http://www.chwytamchwile.pl/index.php?page=blog&view=id-17
Mam pytanie. Jakie seriale teraz ogladasz? :)
ReplyDeleteNie oglądam teraz seriali ;)
DeleteJak to się stało,że dostąpiłaś zaszczytu i mogłaś przekroczyć progi sekretnych pokoi sklepu LV w Paryżu? Oj, jest czego pozazdrościć :). Na pewno dostawanie tych wszystkich prezentów, może przyprawić o zawrót głowy, ale to zapewne bardzo miłe. Mojego bloga nie można zaliczyć do grona szafiarskich, więc nie mam co liczyć na prezenty, bo firmom się to zwyczajnie nie opłaca. Na szczęście nie czuje się rozczarowana, bo prowadzę bloga dla "wyższych celów.
ReplyDelete2litery
Chyba większość blogerek chciało by mieć taki talent do pisania..szczerze Ci życzę powodzenia w Twojej dalszej pracy :)) Buziaki.
ReplyDeleteczemu tak żadko dodajesz posty?? :)
ReplyDeleteŻeby dodać post ktoś musi mi zrobić zdjęcia :), a nie zawsze moi znajomi mają czas
Deleteskąd bierzesz inspiracje na napisanie notki? ta- rozumiem, bo bylas w LV, mam na myśli takie luźne. siadasz i piszesz czy wcześniej masz jakiś temat wymyślony ??
ReplyDeleteZ reguły piszę o tym, co mi wpadło do głowy w ostatnim czasie :) raczej nie wymyślam tematu tak znikąd
Deletedasz linka do wszystkich stron gdzie jesteś / bylas w sieci ?? :)
ReplyDeletewszystko jest u góry na blogu :):)
DeleteNiesamowite zdjęcia:) piękna i uroczysta suknia wieczorowa, boże wyglądasz tak ślicznie! Jesteś taką wspaniałą, to jest tak przyjemnie czytać twój blog <3
ReplyDeleteSzczerze zazdroszczę :) Uwielbiam LV <3 A Ty w tej sukience świetnie się prezentujesz :**
ReplyDeleteAaaaaa! Ja też tak/tam chcę!!!
ReplyDeleteWłaśnie sobie szukam bibliografii do mojej pracy licencjackiej, aż tu nagle natknęłam się na tytuł "Niewerbalna struktura dialogu" Załazińskiej A. Nie mogłam nie dociec, czy to nie przypadkiem Twojej mamy, zwłaszcza że książka wydana w Krakowie ;) Moje przypuszczenia były trafne. Twoja mama jest bardzo młoda, bardzo ładna i do tego mądrze pisze. Zdradzisz na którym kierunku wykłada?
ReplyDeletePrzekażę mamie :D Wykłada na wydziale polonistyki
DeleteJeśli uważasz, że okolice Moulin Rouge są brzydkie to kompletnie Cię nie rozumiem. Nie wiem na ile zwiedziłaś te okolice, ale mimo, że nie są eleganckie ani bogate, to mają mnóstwo uroku, jest tam pełno bocznych wąskich uliczek, no i dosłownie parę kroków do Montmartre'u (czy to się jakkolwiek odmienia?), o którym chyba nie możesz powiedzieć, że jest nieciekawy, bo to cudownie artystyczna dzielnica. Zawiodłabyś mnie twierdząc, że podoba Ci się tylko to co najbardziej w Paryżu wykwintne.
ReplyDeleteŹle się wyraziłam, bo napisałam "sąsiedztwo", a chodziło mi o plac Pigalle i ulicę, na której jest Moulin Rouge, a to miejsce, wg mnie, żadnego uroku nie ma. Nie mówię o żadnych bocznych uliczkach, a kompletnie nie o Montmartre, które mi się bardzo podobało
DeleteMnie tez bardziej oczarował Rzym niż Paryż :) Długo uczysz się włoskiego ?
ReplyDeleteOkoło 4-5 lat
Deletehttp://www.zara.com/pl/pl/trf/sp%C3%B3dnice/sp%C3%B3dnica-%C5%BCakardowa-z-falban%C4%85-c269213p1433544.html
ReplyDeletepodoba Ci się ?
Bardzo :)
Deletea może idziesz w stronę aktorstwa?! :D
ReplyDeleteNic mi o tym nie wiadomo :D
DeletePodobają ci sie conversy? Gdybys miala kupować jakie to by były? Zastanawiam się czy warto wydać na nie ponad 200zł ;<
ReplyDeletePS
Czemu nie trawisz tak Paula Coelho? Nie odczytujesz w jego ksiazkach pewnych madrch cytatow? :) strasznie mnie to ciekawi :D
Uwielbiam conversy :) Mam białe przed kostkę (ulubione) i czarna za kostkę. Nie czytałam żadnej książki Coelho, trochę się boję, po tym jak przeczytałam wszystkie te cytaty, w których żadnej mądrości nie potrafię znaleźć ;D
DeleteMy blog with fashion inspirations – www.kashmirinspirations.blogspot.com.
ReplyDeleteNaleśniki z brokułem, fetą i kurczakiem! Może znajdziesz coś dla siebie i rzucisz okiem :)
ReplyDeletehttp://www.recipesandstories.pl/2013/08/nalesniki-z-brokuem-kurczakiem-i-feta.html
Przepiękne zdjęcia! :)
ReplyDeleteAż od nich bije aura szyku, elegancji, stylu- stolicy wszystkiego, co najlepsze. :)
I love LV in Paris. Such a gorgeous store. You look amazing. Check out the awesome giveaway on my blog: http://www.lattesandlipstick.com/2013/08/fridas-little-soap-shop-and-giveaway.html
ReplyDeletesuper zdjęcia,świetny klimat, odwiedziłam Paryż tylko raz, dwa lata temu- i po obejrzeniu Twoich zdjęć stwierdzam, że znowu chętnie się tam wybiorę. pozdrawiam!
ReplyDeleteParyż<3 cudowne zdj
ReplyDelete收費當代貨倉價錢表觀塘倉服務器主機屋空間域名虛擬作業系統家居葵興倉庫網頁寄存註冊最平
ReplyDeleteYou are so lucky to be there, happy for you :)
ReplyDeleteWww.ninasavenue.blogspot.com
Cudowne zdjęcia! <3
ReplyDeleteWiem, że to nie jest najlepsze miejsce ale chciałabym zaprosić do siebie ;)
http://incorrectdreamer-m.blogspot.com/
wow, what a lovely opportunity! it's like a dream :) thanks for the backstage pass to LV <3
ReplyDeletenew follower! your blog and life seem so surreal!
http://iloveyouvalentine.blogspot.com/