Ciao ragazzi! I'm back home again after a four-day trip to Trapani, Sicily. There is nothing I could love more than travelling, meeting new places, eating delicious food (I have to say I especially love this part) and leaving my normal life at home. Italy seems to be one of my favourite destinations when it comes to journeys, the atmosphere here is just amazing. And I can practice my Italian - I was really surprised that I was able to communicate here and didn't repeat "Scusi, non capisco" everytime somebody would open his mouth. Well, it's a little bit harder than in the north, but my Italian teacher warned me their accent is quite difficult to understand. But anyways, I made it. I already feel more Italian.
Ciao ragazzi! Właśnie wróciłam z mojej czterodniowej podróży do Trapani na Sycylii. Trudno chyba znaleźć coś, co kochałabym bardziej od podróży (nawet moda zajęłaby prawdopodobnie drugie miejsce), poznawania nowych miejsc, jedzenia pysznych specjałów danego regionu (tę część chyba lubię najbardziej), zostawiania codziennego życia w Krakowie. Włochy to jedno z tych miejsc do których chcę wracać i wracać, miejsce, gdzie czuję się po prostu dobrze i "u siebie". No i oczywiście zawsze też robię gimnastykę moich zdolności językowych, tworzę różne konstrukcje , których chyba żaden z Włochów jeszcze na oczy nie widział (ani też nie słyszał, dopóki ja nie zabłysnęłam swoją nadzwyczajną znajomością języka), zapominam jak powiedzieć "statek", kiedy piętnaście minut przed odpływem wciąż szukamy drogi do portu i tak i tak dalej. Ale i tak muszę stwierdzić, że (oprócz tych dwóch wpadek, zupełnie przypadkowych) poradziłam sobie dobrze, przynajmniej nie powtarzałam w kółko "Scusi, non capisco" za każdym razem, gdy ktoś otwierał buzię. Było trochę ciężej niż na północy, ale przed innym dialektem południowców ostrzegała mnie moja nauczycielka. W każdym razie - wybierzecie się ze mną do Włoch, nie zginiecie.
Near Villa Cavalotti in Marsala. I seriously had some problems with showing so much skin as I got sunburn all over my legs and arms the day before and I looked.... interesting. Note for me : one layer of SPF is not enough. Never.
W pobliżu willi Cavalotti w Marsalii. Tego dnia miałam opory przed pokazywaniem się większej liczbie osób w takim stroju (kiedy odczuwałam chociaż minimalny spadek temperatury, wkładałam szybko czarny kardigan) z racji tego, że dzień wcześniej mądrze oparzyłam się cała na plaży i moje ręce i nogi wyglądały dość....interesująco w czerwonych plamach. Na przyszłość : jedna warstwa kremu z filtrem nie wystarcza. Nigdy.
Oh... food. Show me a better place to eat than Italy. I really admire Italian people, because if I lived here I would probably wander from one cafe to another, from one trattoria to a fruit shop, just sitting and eating - that would be my life for sure.
Ach, jedzenie. Jak obżerać się to tylko we Włoszech. Szczerze mówiąc, podziwiam Włochów, bo gdybym to ja tu mieszkała, moje życie prawdopodobnie opierałoby się tylko na chodzeniu z jednej kawiarni do drugiej, z trattorii do sklepu z owocami, zahaczając jeszcze o piekarnię. Siedziałabym i jadła. Targi (takie jak na zdjęciu powyżej) też niby w Polsce mamy, ba! ja nawet mam plac koło siebie, ale nie powiedziałabym, że można tam odczuć włoski klimat...
The moment I start to copy my photos from my camera to the computer I realize I probably the biggest fan of balconies and windows ever. And then I notice that I'm also a big fan of cars, lamps and plants. I don't want to bore your, really, that's why I chose only four pictures from this category. But I have more. Believe me.
W momencie, kiedy zaczynam zgrywać zdjęcia z aparatu na komputer, uświadamiam sobie, że jestem chyba największą fanką balkonów i okien na całym świecie. Potem, wraz z kolejnymi minutami spędzonymi na oglądaniu moich dokonań, stwierdzam, że w następnej kolejności jestem fanką samochodów, lamp i dziwnych roślinek. Nie chcę Was zanudzać, dlatego wybrałam tylko trzy zdjęcia. Ale mam ich więcej. Wierzcie mi na słowo.
This is the only pic I managed to take of my sister when she's not showing her tounge, trying to destroy my camera, almost crying etc. Being a blonde she caught attention of nearly everyobody and I really stopped counting times when I heard "Che bella bambina!". When I get old and have no family, friends, cash and happiness and I come to Italy to find a rich mafioso to marry me, the first thing I'll take with me is a blonde wig. That's for sure.
To chyba jedyne zdjęcie Zuzi, na którym moja siostra nie pokazuje języka, nie próbuje zniszczyć mojego aparatu, nie dotyka palcami obiektywu i robi obrażonej miny. Jako blondynka robiła furorę wśród Włochów i w pewnym momencie przestałam liczyć, ile razy mogłam usłyszeć "Che bella bambina!". Ta przygoda nauczyła mnie jednak, że kiedy będę już stara, bez rodziny, przyjaciół, pieniędzy i szczęścia, i wybiorę się do Włoch w poszukiwaniu męża mafiosa, to pierwszą rzeczą, którą bezwzględnie spakuję do walizki będzie blond peruka. Mój plan będzie wtedy skazany na sukces.
The sea in Trapani. Seems like paradise. / Morze w Trapani, o krok do nieba.
New pair of shoes and my Brylove sunglasses - let's not forget I'm here to write about clothes and simiar things, guys! / Nowa para butów i kocie okulary Brylove, czyli hola!hola! to w końcu blog o ciuchach i tym podobnych!
One of the best things about travelling is of course seeing every day life of strangers, observing new cultures etc. Do you remember when I came from the USA I was more or less shocked about how the people dressed, their carefree attitude towards dressing up. Here, in Sicilia things are so different. Maybe it's only my impression but it seems that here it's all about men. They take great care of themselves, always appear extremely elegant, well dressed. For me, it seems that women are in the background.
And yes, the elderly. If you want to retire, first save some money and then come to Sicily. Being here I just loved to watch those people sitting in the cafes, men dressed up so lovely playing cards and drinking espresso in the break, women wearing beautiful earings and neckleces. Either they spend all days on style.com and in front of their wardrobes or they just somehow developed this unerring taste, which the youngs still hasn't. You choose.
To, co kocham w podróżowaniu, to patrzenie na codzienne życie obcych ludzi, obserwowanie innej kultury, zwyczajów. Pamiętacie pewnie, kiedy po podróży do USA, dziwiłam się ogromnie jak to oni tam się noszą, ile w nich nonszalancji etc. Tu sprawy mają się całkiem inaczej. Może to tylko złudzenie albo ja tworzę jakieś nowe bajki, ale świat tu kręci się wokół mężczyzn. Dbają o siebie niemiłosiernie, zawsze wyglądają nienagannie, elegancko (albo i nienagannie nonszalancko, nie mam pojęcia, co takiego ma włoski mężczyzna, że nawet jeśli wygląda źle to i tak wygląda dobrze). Zdaje mi się, że kobiety odchodzą na drugi plan.
Ach tak, no i oczywiście starsi ludzie. Powiem tak : jeśli będziecie wybierać się na emeryturę, zaoszczędźcie pieniądze i przyjedźcie na Sycylię. Będąc tutaj, wprost uwielbiałam patrzyć na starszych ludzi siedzących w małych kafejkach, staruszków (zawsze świetnie ubranych) grających w karty i pijących espresso w przerwach, kobiety w pięknych kolczykach i naszyjnikach. Albo ci ludzie są ukrytymi fanami style.com i spędzają całe dnie przed szafą, albo jakimś sposobem wypracowali sobie ten bezbłędny styl, co niestety jeszcze nie udało się młodszemu pokoleniu. Decyzja należy do Was.
Oh, how lovely. Italy is fantastic.
ReplyDelete/ Avy
http://MyMotherFuckedMickJagger.blogspot.com
♥
Your blog became "a must see" every day now for me! Love your writing! :)
ReplyDeleteYou look like you had tons of fun! Your younger sibling really is gorgeous! I love all of your outfits, too!
ReplyDeleteMichelle
www.michelleesque.com
Przepięknie! Mnie też szykuje się wyjazd do Włoch w te wakacje :) A tu jeszcze taka zachęcająca relacja z Twojej strony! Powinnaś pisać książki podróżnicze!
ReplyDeleteWeronikoooooo kiedy można wpaść do Krakowa żeby wypić z Tobą kawę i porozmawiać o tym wszystkim co piszesz tu na blogu? :D
ReplyDeleteCudowne zdjęcia! ZAZDROSZCZE :)
ReplyDeletehttp://www.bloglovin.com/en/blog/3764073/last-morning
http://www.lastmorning.blogspot.com/
Parli italiano?
ReplyDeletesi, un po. Ho studiato italiano per tre anni e poi ho avuto una pausa. Quest'anno sono tornata a studiare di nuovo ;)
Deletelubię to strasznie ;d
ReplyDeletei kocham włochy tak samo jak ty!
Cudownie. przeniosłaś mnie właśnie do Włoch :)
ReplyDeleteSiostra jest do Ciebie tak niepodobna, że aż strach. :)
ReplyDeleteco prawda, to prawda! ;D Ale akurat jak ma atak śmiechu, to cała "ja" ;D
Deletewłaśnie przygotowuje podobny wpis o Pradze ;)
ReplyDeletecudowne zdjęcia i cudownie wszystko opisałas. az mi się zrobiło tęskno za włochami...
piękne zdjęcia, wow!
ReplyDeleteJak ja uwielbiam czytać twoje posty! Mam (myślę że nie tylko ja) prośbę - więcej zdjęć z podróży! To na pewno nas nie będzie nudzić, a twoje fotografie są wspaniałe!
ReplyDeletePozdrawiam, wierna fanka :)
Dziękuję! Niedługo jadę do Monachium, więc mam nadzieję, że uda mi się coś tutaj wstawić ;)
Deleteoo, też się wybieram do Monachium w połowie lipca, udanej podróży. ;d
DeleteJejku Weronika jestem zazdrosna! Ciągle gdzieś podróżujesz!
DeleteBeautiful pictures! Your sister is so cute!
ReplyDeletewww.laurablogmode.com
Piękne zdjęcia ! Kocham Włochy. Byłam w tym roku w Mediolanie i zakochałam się od pierwszego wejrzenia :)) A gdzie kupiłaś te koturny,są piękne :)
ReplyDeletePaulina
W jakimś sklepiku bez nazwy w jednej z uliczek ;)
DeleteJa w Mediolanie nigdy nie byłam, ale marzy mi się, marzy!
w jednej z uliczek w Krakowie?
DeletePrześliczne, bardzo inspirujące zdjęcia. Dobrze, że udało Ci się uchwycić klimat. Zakochałam się w okularach!
ReplyDeletetwój post sprawi że każdy się zakocha w Sycylii
ReplyDeletebardzo dobre zdjęcia, kadr, światło, balans
ekch zachciało mi się wakacji, a tu sesja na głowie...
uwielbiam czytać Twoje notki. a Twoja siostra jest przeurocza :)
ReplyDeleteMasz przesłodką siostrę! Bardzo dobre zdjęcia, najbardziej podoba mi się chyba ta niebieska widokówka- raj :)
ReplyDeleteSo gorgeous photos. I really enjoyed reading your thoughts! :)
ReplyDeletewww.anetesdomas.blogspot.com
Ale fajnieee!!!! Szkoda, że ja nie mogę sobie pozwolić na takie wycieczki póki co :( Ale może kiedyś:) Piękne zdjęcie Zuzi! Bardzo mi się podoba:)
ReplyDeletejakim aparatem robisz zdjęcia? i jakiego używasz obiektywu???
ReplyDeleteCanon D350, obiektyw 50 mm f 1.8/II
Deletepięknie, fantastycznie, cudownie !!
ReplyDeletekochana jaki masz aparat i obiektyw? bardzo mi zależy na odpowiedzi. z góry dziękuję. : *
ReplyDeleteCanon D350, obiektyw 50 mm f 1.8/II ;)
DeleteJakie ksiazki moglabys polecic?
ReplyDelete"ogólnie" czy z jakiejś konkretnej tematyki?
DeleteI enjoy this post so much! <3
ReplyDeletecudowne zdjęcia !
ReplyDeletemoże kiedyś się wybiorę.. :)
Piękne zdjęcia, świetny tekst, uwielbiam Twoje relacje z podróży! :)
ReplyDeleteUwielbiam Twoje posty o podróżach. Zresztą nie tylko. Zawsze czekam na Twoje posty z niecierpliwością! :)
ReplyDeleteMiłego dnia!
przepiekne zdjecia! starsznie zazdroszcze podrozy ! (: a zdradzisz czy zdjecia sa przerobione czy to tylko lustrzankowa jakosc ? :( PRZEPIEKNE SA!
ReplyDelete"przerobione" na zasadzie jasności, kontrastu i poziomów ;)
Deleteprzepiękne zdjęcia! strasznie zazdroszczę wyjazdu, bo zawsze ciekawiła mnie kultura Włoch. śliczne masz te okulary i ubranie na drugim zdjęciu. Jak to się stało, że znalazłaś się na Sycylii? To jakieś krótkie wakacje z rodzicami czy może jakaś inna okazja?
ReplyDeletewycieczka z pracy taty, na którą udało mi się załapać ;D
Deletedziękuję!
Piękne zdjęcia, wspaniale oddają włoski klimat. Dziękuję, ze mogę na chwilę się oderwać od nauki do egzaminów i pogapić się na południowe słońce ;)Również kocham Włochy, na Sycylii byłam dość dawno, ale bardzo mi ta podróż zapadła w pamięć - to niesamowite miejsce, dość odmienne od reszty kraju. Za to lody w całych Włoszech niezmiennie pyszne! ;)
ReplyDeleteWow the pictures are beautiful!
ReplyDeleteI love Italy!
Uwielbiam ta klimaty! <3
ReplyDeleteŚliczne zdjęcia .
Oh te zdjęcia i opis są świetne! Ja wyjeżdżam na obóz do Włoch na wakacjach i po tym poście już nie mogę się doczekać! Jejku takiego smaku mi zrobiłaś!
ReplyDeleteA ja właśnie kilka godzin temu wróciłam z 10 dniowej podróży po włochach Hiszpanii i Francji .xD
ReplyDeleteahhhhhhhhhh przypominaja mi sie moje zeszloroczne wloskie wakacje !
ReplyDeletexx
Siostrzyczka urocza - te piegi. ♥
ReplyDeleteSuper "reportaż" ;)
Nie tylko Ty, zawsze mam ogromnie dużo zdjęć okien i balkonów.
ReplyDeletePięknie, pięknie, pięknie ; )) twoja siostra to cud natury - prze-prze-śliczna dziewczynka ; *
ReplyDeletemam kompleksy przez Twoją urodę. czy Ty naprawdę musisz być tak cholernie idealna?:)
ReplyDeleteOGROMNA PRZESADA, ale dziękuję! ;)))
DeleteGreat photos, I love your style !
ReplyDeletefabulous xo
zazdroszczę Ci tak świetnej podróży!:)
ReplyDeleteŚwietny post, marzą mi się przez Ciebie Włochy :)
ReplyDeleteaaa skąd są te przeboskie okulary? *___*
ReplyDeleteBrylove
DeleteCudowna relacja, ja chcę do Włoch!
ReplyDeletePS: Pamiętam jak w Portugalii trafiłam do Bragi w Portugalii i to, jak najpierw uderzyła mnie jej brzydota, a potem to, jak wszyscy ludzie byli tam ŚWIETNIE ubrani. Młode i stare kobiety, mężczyźni i dzieci. Styl, szyk, elegancja. Nie wiem na czym to polegało, czemu akurat tam, ale nigdzie indziej w innym mieście na świecie tego nie widziałam.
cudny post ! dziękuję !
ReplyDeletezaraz się poryczę patrząc na te zdjęcia, tak strasznie tęsknię za tym krajem i chyba najbardziej w świecie chciałabym się tam teraz znaleźć.. gratuluję udanej podróży, świetne zdjęcia. ; )
ReplyDeleteBeautiful pics!
ReplyDeletewww.urbanikamoda.blogspot.com
cudowne zdjęcia <3 zazdroszczę udanej wycieczki ; )
ReplyDeletemam pytanie, w jakim programie przerabiasz zdjęcia?:)
Kolejny post, który genialnie mnie zainspirował. Dziękuję :]
ReplyDeletepiękne zdjęcia :) zazdroszczę Ci podróży :)
ReplyDeleteomg, I looooooooved this post!
ReplyDeleteI'm from Brazil, but my family is from Sicily, It's my dream to go there someday, and with your photos made my will grow a lot!
It's so beautiful there as it is in your photos? omg, I really really love it!
Aw, I'd love to see more about Sicily :)
Your blog is amazing!
xo
Ana
a w jakim klimacie by był? :D hahha :D pewnie coś retro, vintage? :D
ReplyDeleteale kto? mafiozo? ;DDD
Deletebardzo piękne, klimatyczne zdjęcia! ;)
ReplyDeletewspaniałe ujęcia!
ReplyDeleteod kiedy uczysz sie wloskiego? chodzisz na prywatne lekcje, masz w szkole, czy sama sie uczysz?
ReplyDeleteuczyłam się jakoś trzy lata, potem miałam dwa lata przerwy i w tym roku zaczęłam powtórkę ;) mam lekcje w grupie
Deleteco sądzisz o lily collins i jej stylu? których gwiazd lubisz styl?
ReplyDeletenie wiem, jaki styl ma lily collins o.0, ale jest prześliczna. Nie za bardzo orientuję się w celebrytach, nie jestem w stanie teraz powiedzieć, kogo styl podoba mi się najbardziej, chyba nikt nie przypadł mi aż tak do gustu ;)
Deletewow me serce się raduje, dzięki Tobie poczułam namiastkę tego klimatu! Niesamowicie inspirujące :)
ReplyDeleteśliczne zdjęcia :) no po prostu mega <3!
ReplyDeletehttp://myphotosmylife-blog.blogspot.com/
co byś chciała poprawić w elle?
ReplyDeletew amerykańskim? Żeby momentami nie ociekało rażącym kiczem ;)
DeleteThe only thing better than Italian gelato is fresh fruit from the market. Beautiful photography; looks like your trip was every bit sublime. I wish I knew Italian - American schools just don't hit you with other languages early enough.
ReplyDeleteSuch beautiful captures of your trip! You look wonderful.
ReplyDeletewww.TheFancyTeacup.com
Ach, niedawno byłam również we Włoszech! Jednak ja byłam w Wenecji :) Weroniko, nadal myjesz twarz otrębami pszennymi? Jeśli nie, to czym? :) Pozdrawiam :*
ReplyDeletekupiłam na lotnisku Clinique Comforting Cream Cleanser ;)
Deleteamazing pictures!!!i have similar heels:)
ReplyDeletekiss from prague
http://sienastyle.blogspot.cz/
great photos!
ReplyDeletewww.styleandshades.blogspot.com
Świetne zdjęcia, przez Ciebie tęsknię za Sycylią... :)
ReplyDeletePozdrawiam :*
Jakie kanały radiowe są Twoimi ulubionymi?
ReplyDeleteChilli Zet
Deletepiękne te zdjęcia:) kocham Włochy:)narobiłaś mi ochoty na czereśnie:P a siostrę to masz śliczną, nie dziwie się, żę Włosi się nią tak zachwycali:)
ReplyDeletehttp://twisted-li.blogspot.com/
Pięknie tam :)
ReplyDeleteŚliczną masz tą spódniczkę czarną i bluzkę czerwoną :)
gdzie kupiłaś ? Bardzo mi się podoba ;)
spódniczkę kupiłam na obozie w stanach, nie pamiętam już sklepu ;(, a bluzkę mam z ciucholandu ;)
DeleteUwielbiam podróże i uwielbiam również Twoje relacje z podróży. Piękne zdjęcia, no i urocza siostrzyczka-te piegi i niebieskie oczka! ; )
ReplyDeleteOd dłuższego czasu śledzę Twojego bloga i z całą stanowczością mogę stwierdzić, że Cię uwielbiam! Zdjęcia i wpisy, które tu zamieszczasz zdradzają Twoją ciekawość świata i wrażliwość. Styl jaki preferujesz jest wyjątkowy, niepowtarzalny i na próżno szukać nastolatki ubranej podobnie do Ciebie. I to właśnie w Tobie lubię: kreatywność, ale nie ślepy bieg za trendami, własny styl, a nie kopiowanie stylizacji zamieszczanych w magazynach o modzie. Pozdrawiam cieplutko i życzę Ci, aby Twoje pasje nigdy nie zgasły.
ReplyDeleteNatalia:*
dziękuję serdecznie!
DeleteCztery lata temu, spędziłam dwa najcudowniejsze tygodnie wakacji właśnie na sycylii koło Katanii i wszystko o czym piszesz to najprawdziwsza prawda. Oglądając Twoje zdjęcia wróciły wspomnienia i chęć powrotu ;) Te targi rzeczywiście mają w sobie coś wyjątkowego ale moim zupełnym hitem (oprócz zapachu) był targ rybny. Włoskie lody, kawa i sjesta to jest to ;) Koturny są piękne, balkony również, ale i tak gwiazdą zdjęć z wyjazdu jest Twoja siostra- ten wzrok będzie łamał męskie serca ;)
ReplyDeletePozdrawiam
Karolina
zdążyłam na ostatnie minuty targu rybnego, niestety już wszystko składali, ale udało mi się zobaczyć głowę wielkiego tuńczyka ;DDDDD
Deletethese are beautiful
ReplyDeletexo Camilla
Into The Fold
p.s check out the giveaway on my blog :)
Pięknie, przepięknie... patrze na zdjęcia i chciałabym teraz tam być (u mnie za oknem szaro, buro, pada brr)
ReplyDeletewonderful pictures! xxx
ReplyDeleteTwój blog jest najlepszy ze wszystkich modowych blogów które czytałam (a czytałam ich już dosyć dużo) Łączysz trzy niezwykłe zalety: Świetnie piszesz, jeszcze świetniej się ubierasz i jesteś bardzo ładna ! Tylko pozazdrościć ;)
ReplyDeleteWeroniko, czy mogłabyś podać nazwę biura podróży z którym wyjechałaś rok temu na wakacje? Albo ewentualnie mogłabyś polecić jakieś fajne biura podróży? Pozdrawiam ciepło. Ola
ReplyDeleterok temu jechałam razem z moją nauczycielką, a tak to jeżdżę na wymiany lub z rodzicami bez biura podróży, więc niestety nie jestem w stanie Ci niczego polecić ;(
DeleteTwój blog jest bardzo różnorodny, co czyni go naprawdę interesującym. I niezwykle miło czyta się Twoje wpisy :)
ReplyDeletePozdrawiam!
Bardzo dziękuję! ;)
DeleteOjej, ja również uwielbiam podróżować, niestety rzadko mam ku temu okazje. Kiedy będę już dorosła na pewno to nadrobię ;) Interesowałoby mnie iloma jeszcze językami poza angielskim, włoskim i oczywiście polskim potrafisz się posługiwać?
ReplyDeletetrochę hiszpański, podstawy niemieckiego i coś rozumiem z łaciny ;)
Deletecudowne zdjęcia! aż zachciało mi się odwiedzić Włochy :)
ReplyDeletezazdrocha!<3
ReplyDeletejestes tak niesamowita, ze musze powiedziec ze cie kocham !
ReplyDeletepiekne zdjecia + uwielbiam twoje poczucie humoru !!
jestes cudowna ;)
aleksandra-fortuna.blogspot.com
powiem krótko. ZAZDROSZCZĘ !!!!:)
ReplyDeletejakie filmy oglądasz?
ReplyDeletenie, błagam, tylko nie takie pytania ;) to są tematy rzeka, nie jestem w stanie wymienić każdego filmu, który mi się podoba/podobał ;)
Deletemogłabyś zdradzić czy te buty (swoją drogą świetne) były drogie? :)
ReplyDeletepoza tym uwielbiam twój styl pisania, nie ogranicza się tylko do tego co masz na sobie tak jak na niektórych blogach :D
kosztowały 29 euro ;)
DeleteJakich języków się uczysz a jakich byś chciała?
ReplyDeletewłoski, angielski, hiszpański, łacina. Zawsze chciałam uczyć się francuskiego i arabskiego ;)
Deletegdzie kupiłaś są czarną spódniczkę?
ReplyDeleteWłochy są naprawdę piękne ;d chciałabym tam mieszkać <3 /k.
ReplyDeleteWspaniala podróż, niesamowite miejsce! A zdjęcia po prostu fantastyczne!
ReplyDeleteTe buty są przepiękne! Można wiedzieć ile kosztowały? ;)
ReplyDelete29 euro
DeleteAch!... Strasznie zazdroszczę takiej podróży. Twoje nowe buty są absolutnie genialne :D Sama chciałabym takie posiadać. Marzę o Włoszech również od tego czasu, kiedy powrócili stamtąd moi krewni. Ich wspomnienia i zdjęcia, plus to co zobaczyłam w tym wpisie sprawiły, że nie wyobrażam sobie, bym nigdy nie pojechała do tego kraju.
ReplyDeleteNaprawdę świetne zdjęcia. Pewnie gdybym mieszkała we Włoszech, większość dnia spędzałabym w tych kafejkach. Chętnie bym Ci towarzyszyła :) Albo wynajęłabym sobie jakiś balkon (nawet bez pokoju! ważny balkon!) i spędzała tam całe dnie z książką. O, tak.
Pozdrawiam, Laura :)
Często robisz zakupy w bonarce?
ReplyDeleterzadko
Delete<333
ReplyDeleteW jakim programie "poprawiasz" zdjęcia ? :)
ReplyDeleteGenialne zdjęcia, oczywiście Ty jak zawsze też !
photoshop lub photoshop elements 10
DeleteWeź perukę z rudymi lokami- to dopiero będziesz miała sukces. Nie mogłabym mieszkać we Włoszech bez poprzedniego przefarbowania włosów ;D
ReplyDeletehttp://themintmind.blogspot.com
Świetny post :)
ReplyDeletePodoba mi się, że nie skupiasz się tylko na pokazaniu ubrań, ale również piszesz dużo 'od siebie'. Cieszę się że są takie blogi, które aż chce się czytać, nie tylko oglądać.
My dopiero się uczymy i Twój blog to jeden z głównych 'nauczycieli' ;)
Pozdrawiamy, http://dame-mariee.blogspot.com/
Podobają ci się torby Longchamp La pliage shopping bag? Co o nich sądzisz?
ReplyDeletemoja przyjaciółka taką ma i do niej bardzo pasuje, ja natomiast siebie z taką torbą nie widzę ;)
DeleteKilka rzeczy, których się dzisiaj nauczyłam:
ReplyDelete- Masz śliczną siostrę (wiadomo po kim to ma ;))
- Robisz piękne zdjęcia (to wiedzieliśmy już wcześniej)
- Sycylia jest przepiękna! (to chyba wiadomo)
- Nie ma to jak podróże...
Gdzie kupiłaś spodenki z przedostatniego zdjęcia? Bo podobają mi się... ;)
to są spodenki, które chyba dostałam po mojej cioci, ale głowy nie dam ;)
DeletePiękne zdjęcia! Kocham Włochy i marzę, żeby tam jeszcze raz pojechać... Co ja mówię, nie raz, nie dwa ! ;) Podróże to też moja największa pasja i widzę, że nie tylko ja uwielbiam obserwować, fotografować śródziemnomorskie balkony (i wyobrażać sobie, że mieszkam w takim mieszkanku i z filiżanką kawy stoję sobie na takim balkonie, ach!), te w Hiszpanii są równie piękne xD
ReplyDeletePozdrawiam serdecznie ;)
Julka
teraz, kiedy w Polsce tak zimno, cudownie ogląda się takie piękne, pełne słońca zdjęcia :)
ReplyDeleteNiesamowite zdjęcia! Ja za tydzień wybieram się do Włoch i wprost nie mogę się doczekać tego wyjazdu. Również jak Ty bardzo lubię ten kraj, głównie ze względu na wspaniałą architekturę i przede wszystkim kuchnię ;)
ReplyDeletezazdroszczę :< śliczna siostrzyczka :D
ReplyDeleteŚwietne zdjęcia.
ReplyDelete"co niestety jeszcze nie udało się młodszemu pokoleniu" Potwierdzam! Byłam we Włoszech w marcu i muzę przyznać, że młodzi Włosi wyglądają interesująco... z ich toną żelu na włosach, zdecydowanie zbyt obcisłymi spodniami i "ponętnie" rozpiętymi koszulami... Tak się przynajmniej nosi większość z nich na wschodnim wybrzeżu, a jak jest na Sycylii to nie wiem ;) Twoja siostra jest śliczna! Wiem, co czuła, kiedy się za nią oglądali, bo sama jestem blondynką. Ale jeszcze więcej okrzyków słyszałam w Hiszpanii... Piękne robisz zdjęcia, dodasz jakieś inne na fejsa? :)
ReplyDeleteS.
A i jeszcze jedna rzecz: ja zawsze brałam 3 albo 4 samki gelato :D Takie wielkie gałki dawali, że się nie dało ich zjeść, ale co za smak! Najlepsze lody na świecie, nawet te ze Starowiślnej się do nich nie równają... Chociaż, ciężko stwierdzić ;)
ReplyDeleteS.
Such amazing photos. I cant wait to go travelling after seeing these.
ReplyDeletepetitesideofstyle.com
Miły post ale zdjecia słabe. Nic szczególnego nie pokazują. Połowę takich miejsc/ludzi możabyłoby spotkać w Polsce. A już najbardziej zwyczajne zdjecia targu. Zbytnio się wzorujesz na styledigger
ReplyDeletezdjęcia są świetne! :]
ReplyDeleteśliczną masz siostrę, ale to chyba rodzinne :)
ReplyDeleteO kurcze, Sycylia Twoimi oczami wygląda naprawdę cudownie. To jedzenie, te uliczki, te balkony! Coraz bardziej pragnę poznać Włochy. I spróbować sławnych Gelato! :)
ReplyDeletepozdrawiam gorąco,
-Doris
co sądzisz o sarah jessica parker?
ReplyDeleteŚwietne zdjęcia! A będzie wiecej postów z pobytu w Stanach?;)
ReplyDeletenie, chyba nie ;)
Deleteczemu uważasz, że Chuck nie pasuje do Blair? nie wiem jak ty, ale wszyscy fani Dair oceniają go po błędach. Ale on się zmienił.
ReplyDeleteW sumie już przestałam być na bieżąco z plotkarą i już się nią tak nie ekscytuję ;D Po prostu zawsze lubiłam parę Blair + Dan ;)
Deleteoooo to Blair była z Danem :) a ja myślałam że Serena :)
DeleteSuper foty!!!
ReplyDeleteO kurczę, Weroniko, proszę, zrób notkę 'ciąg dalszy' i wrzuć więcej zdjęć! Te tutaj są zachwycające, i nie wątpię, że masz takich perełek nie mało. Prooszę, proszę! :)
ReplyDeleteKot
zostały już chyba same balkony!!! ;D
Delete:D Balkony też fajne! Może jakaś specjalna notka balkonowa? Swoją drogą to brzmi mocno absurdalnie. ;)
DeleteKot
Ach, i siostra zjawiskowa, zresztą tak jak i Ty.
ReplyDeleteKot
oh, how i would love to go there. beautiful photos!
ReplyDeletexo
amanda
lovely pics!
ReplyDeletei'd like to visit sicily,
i'm italian but i've never been there;(
kiss,
AMY
THE FASHIONAMY FASHION BLOGGER
Beautiful pictures. Im so jealous, I wish I was living in Europe.
ReplyDeleteBeautiful pictures. I'm so jealous, I wish I was living in Europe.
ReplyDeleteo matko nawet nie wiesz jak ja Ci zazdroszczę! wspaniałe widoki!
ReplyDeleteA jak jest z językiem angielskim na Sycylii? Myślałam o tegorocznych wakacjach na tej wyspie, ale włoskiego nigdy się nie uczyłam i mogłoby być ciężko się dogadać.
ReplyDeleteMarta
nie mam pojęcia, bo mówiłam z nimi po włosku ;)
DeleteWow, to musisz naprawdę dobrze umieć ten Włoski, podziwiam :)
DeleteWeronika, uwielbiam Ciebie i Twojego bloga. Często tutaj wchodzę i podziwiam Twoje stylizacje, niestety teraz muszę Ci coś powiedzieć. Nie mam zamiaru Cię skrytykować etc, więc spokojnie , don't worry ;) Po prostu chciałabym Ci powiedzieć,że kiedyś byłaś inna. Twój styl, dzięki którym wyglądałaś jakbyś zeszła prosto z pokazu Burberry, Chloe czy Chanel. Delikatna księżniczka tętniąca romantyzmem i pewnością siebie. Prawdziwa Blair Waldorf. Nawet same posty z inspiracjami różniły się od większości tego typu postów u innych bloggerek, bowiem od Twoich zawsze biła prawda i szczerość. Weronika prosto z lat 60tych, w przepięknej tiulowej spódnicy i cielistych baletkach. Teraz jednak zmieniłaś się, wiem,iż każdy się zmienia, każdy ewoluuje, ale moim zdaniem zmieniłaś się na wersję dziewczyny, którą mogę spotkać wszędzie. Twoje notki, nie zaskakują, ale wręcz czasami ciężko się je czyta. Ten post z twoimi "niby" poradami, pamiętasz? Agrafki,kolczyki, biała koszula? To było coś genialnego. Teraz ? Starasz się pisać z głębi serca, nie przeczę, że tak nie jest, ale po prostu kiedy czyta się teraz twoje teksty, można by rzecz, iż są pisane tak jakby na siłę, aby coś napisać, jakbyś spędzała przed monitorem, kilka dni i siliła się aby coś fajnego napisać. Twój styl znacznie się zmienił, pamiętam jeszcze początek września, jak szłaś do liceum i twój post, z włosami ułożonymi na Audrey Hepburn, białą sukienką, trencz jakby prosto z Burberry i kraciastym szalem stał się inspiracją dla całego świata mody. W liceum, widać, jakby twój styl uległ zmianie, ale na gorsze. Nie ma już z nami starej Weroniki, która pisała krótkie notki, ale wyłaniające najszczersze emocje i uczucia. Posty z podróży, również nie cieszą oka, tak jak było to w przypadku Twoich innych tego typu postów. Starasz się być jak Asia z Styledigger, ale Ty stałaś się jej marną kopią. Nie mam zamiaru mówić Ci o czym masz pisać, bowiem to musisz sama zrozumieć i sama o tym zadecydować, ale mam nadzieję,iż powrócisz do blogowania jako stara Weronika, która ukazała nam,że każdy z nas jest wyjątkowy, a nie jako nowa Weronika, której styl znacznie ewoluował na gorsze. Mam nadzieję,iż się nie obrazisz, bowiem ja chciałabym Ci tylko powiedzieć to co zaobserwowałam. Jeśli Cię uraziłam, to z głębi serca przepraszam, bowiem nie miałam takiego zamiaru. Jesteś jedną z najlepszych bloggerek, która pozostawała sobą, była oryginalna , mam nadzieję,iż wybierzesz pierwszą wersję od drugiej, w której byłabyś jak każda inna bloggerka, nie wyróżniająca się z ogromnego świata mody.
ReplyDeleteNie, nie obrażam się, cha cha ;) bo każdy ma prawo do swojego zdania i szanuję Twoją wypowiedź. Natomiast czytając Twój komentarz, zastanawiałam się czy na pewno o moim blogu mówisz, bo nie pamiętam stylizacji w cielistych baletkach i tiulowej spódnicy, ani też nigdy nie dodawałam wielu postów z inspiracjami ;) Nie wczuwałam się też zbytnio w notki ;D, więc te posty "pełne prawdy i szczerości" to chyba przesada ;)
DeleteCo do Asi to absolutnie ją uwielbiam, ale na nikim się nie wzoruję przy prowadzeniu bloga ;)
I co do pisania - nie zamierzam skracać postów, bo w końcu zaczęłam czerpać prawdziwą przyjemność z prowadzenia tego bloga, szczerze mówiąc, to właśnie pisanie "uratowało" mnie przed jego zamknięciem, bo powoli traciłam jakąkolwiek ochotę na jego tworzenie. A teraz czuję się po prostu tutaj dobrze, mogę sobie popisać do woli, czasem coś mądrego, czasem jakieś głupotki, ale każdy post piszę na prawdę z radością, co nie zdarzało się tak często, kiedy byłam, jak sama napisałaś "starą Weroniką". Właśnie dzięki temu pisanie, wydaje mi się, że wreszcie wytworzyła się super więź między mną a czytelnikami, której nie było do tej pory (chociaż może mi się tylko tak wydawać).
No ale, tak jak napisałam wcześniej - każdy ma prawo do swojego zdania.
I zapewniam Cię, że nie ma "starej" i "nowej" Weroniki ;)))
"Delikatna księżniczka tętniąca romantyzmem i pewnością siebie" hihi <3
Pozdrawiam!
Absolutnie się nie zgadzam z komentarzem powyższego Anonymoous, i mam nadzieję Weronika, że nie przyjmiesz sobie tych rad do serca :)
DeleteSkąd czarna spodnica i pomarańczowa bluzka z drugiego zdjęcia? Super post :D
ReplyDeleteczarna spódnica - nie pamiętam ;(, bluzka - ciucholand
DeleteGdzie zakupiłas ta piekna biala koszulę ? :P
ReplyDeleteciucholand ;)
Deletew jakim programie przerabiasz zdjecia? i w jakiej wersji tego programu?
ReplyDeleteW photoshopie lub photoshop elements 10
DeleteYou take such amazing photos! Your sister is beyond adorable. Hope you enjoyed your trip to Sicily. It's such a beautiful place...hopefully I'll get to visit one day. :)
ReplyDelete-Annie
Lab Coat Ambition
Jesteś naprawdę niesamowita. Masz wspaniałe wyczucie stylu, a przy tym śliczna. Twój blok jest niesamowity . Uwielbiam go.
ReplyDeleteMam do ciebie takie jedno pytanie . Wspaniale posługujesz się angielskim. Co zrobic, aby też tak umieć? Masz jakieś specjalne może metody?
Dziękuję serdecznie. Wcale nie posługuję się wybitnie tym językiem ;p, robię pewnie całą masę błędów.
DeleteHmm..dużo czytam, oglądam filmy, mówię sama do siebie po angielsku ;D Pomaga ;)
Dziękuję , muszę spróbować;)
DeleteLovely photos. I like the Brylove sunglasses
ReplyDeletehttp://raspberryandred.blogspot.fr/
Lovely photos, I like the Brylove sunglasses
ReplyDeleteMicah x
rawwblog.com
Che bello sapere che parli un pò d'italiano :) Io sono siciliana, sono contenta che la mia terra ti sia piaciuta, qui sarai sempre la benvenuta!! Ah quasi dimenticavo, bellissime foto!!
ReplyDeleteun bacio bella!
xoxo
http://www.sparklyfashion.com
masz wadę wzroku? nosisz okulary lub soczewki kontaktowe?
ReplyDeletemam soczewki ;)
Deletenie spodziewałam się, ze masz wadę wzorku. ja również nosze soczewki ;p. jaką masz dużą wadę jeśli można wiedzieć?
Deleteprzepiękne zdjęcia , zazdroszczę wyjazdu!
ReplyDeleteO rany tak bardzo bym chciała tam pojechać. Na razie muszą mi wystarczyć Twoje zdjęcia, które są przepiękne. Jakim aparatem robisz zdjęcia?
ReplyDeleteCanon D350
DeleteŁał, śliczne zdjęcia. Bardzo ciekawe. :3
ReplyDelete~mam jedno pytanie dotyczące mody - mam wielki dylemat między kupnem conversów czy vansów. Ty znasz się na modzie na pewno lepiej ode mnie, więc mogłabyś mi coś doradzić?
Z góry dziękuję.
Gio.
To musi być Twoja decyzja ;) Ja osobiście wolę conversy ;)
DeleteRobisz fajne zdjęcia, fajnie piszesz... Jesteś fajna babka i trzymam za Ciebie kciuki. Jestem sporo od Ciebie starsza, ale jesteś dla mnie prawdziwą inspiracją. Świat należy do Ciebie! Pozdrowienia dla utalentowanej Babci. Matylda
ReplyDeleteczytam Twojego bloga od dawna i zaglądam tu często. zawsze czekam z niecierpliwoscią na nowy post :) nie wiem jak to robisz, ale Twoje notki są niesamowicie ciekawe i przykuwające uwagę! :D czytam każdą od deski do deski xD a Twój styl uwielbiam! jest niesamowity, nic dodac nic ując! Podziwiam Cię za to ile pracy wkładasz w naukę języków :) Sama również staram się uczyc ich jak najczęściej, niestety nie mam funduszy ani możliwości na ich lepsze podszlifowanie np. na wyjazdach czy też na lekcjach w szkołach :) Zawsze chciałam też nauczyc się łaciny :) a aktualnie uczę się niemieckigo angielskiego i sama dla siebie francuskiego i japońskiego ;D zaczynam też podstawę koreańskiego :)
ReplyDeletew jaki sposób jeździsz na wymiany? :) ze szkołą czy sama jakoś to organizujesz ? :D ja próbuję coś takiego znaleźc, ale niestety nie wiem jak... xD
pozdrawiam serdecznie! :)
Wybierasz sie jutro na MILĘ? bo jakoś tak mi się chyba zdawało przeglądając osoby które wezmą udział, a ja tak strasznie chciałabym ci pogratulować osobiście bloga albo chociaż zobaczyć "na żywo" hahah ;) ale akurat jutro nie dam rady tam być! :(
ReplyDeletePrześledziłam cały twój blog, i był on jednym z tych dzięki którym zdecydowałam się na założenie swojego . ;)
ReplyDeleteNo i muszę przyznać : robisz świetne zdjęcia , oprócz tego, że świetnie się ubierasz.;)
Your images are absolutely beautiful, I love finding inspiration from my surroundings (especially during a vacation;)
ReplyDeleteXo/Allison
śliczna siostrzyczka, fakt ; )
ReplyDeleteWe Włoszech kocham najbardziej pyszne lody nakładane łyżką. I to, że nieważne czy bierzesz małe, czy duże, płacisz tylko raz, a smaków wybierasz ile chcesz <3
Podczytuję Twojego bloga już od jakiegoś czasu i poza walorami czysto estetycznymi :) doceniam Twój talent pisarski i językowy. Tak właściwie to głównie ze względu na Twoje notki pisane po angielsku lubię tu zaglądać :) I tak się właśnie zastanawiam - czy robiłaś jakieś certyfikaty językowe? A może masz jakieś ulubione angielskie stronki z tak ładnym językiem, które poniekąd kształtują Twoje słownictwo i składnię? :) Coś godnego polecenia? Pozdrawiam
ReplyDeleteAga
WOW! Zdjęcia niczym z przewodnika dla turystów, super :)
ReplyDeletexoxo
love your simple easy-going style <3 i also love the gelato and old man getting his haircut photo!
ReplyDeletebut yes, i really wish people in the US would present themselves with more style when they go out...you know besides pajamas all day everyday hehe :)
xx,
thecoattaileffect.blogspot.com
Cudowne zdjęcia, świetna pamiątka!
ReplyDeleteWłaściwie czym się różni gelati, od zwykłych lodów? :D
ReplyDeleteWonderful photos! I'll be in Italy in less than a week, I can't wait! :) :)
ReplyDelete