(ph. Maksymilian Scholl / wearing second-hand shirt, Yummy Bear jumper, second-hand shorts, Claire's bracelet)
Iście hipsterski windowy klimat nie był zabiegiem celowym, a raczej wynikiem połączenia mojego patriotyzmu lokalnego (o tym za chwilę) i ciężkiej desperacji, bo co jak co, ale bycie Polką-blogerką do najłatwiejszych nie należy. Z reguły ma się mniej niż pół roku na bycie często-wstawiającą-zdjęcia-super-inspirujacą-niesamowicie-pozującą-internautką, a gdy przychodzi październik sprawy zaczynają się komplikować. Lądowanie kosmitów łatwiej przewidzieć niż pogodę, temperatury odbiegają od tych, o jakich by się marzyło. Kto jest gruboskórny, ten łatwo poradzi sobie z pozowaniem pół-nago na śniegu, ale ja zdecydowanie zaliczam się do grupy "tych słabszych". Miesiące jesienne i zimowe stoją więc pod znakiem: "Szukaj wnętrza" (i będziecie pewnie zaskoczeni, że nie o duchowy aspekt tu chodzi)
I live in a block of flats that's really far from being modern - dating back to the late seventies, I guess, it doesn't resemble any kind of New York skyscraper. I spent all my childhood passing the same old walls, the same chute. I got used to it. But one day I was just about to pass the elevator (I live on the first floor so I excercise my calves!) but I couldn't because there was no elevator. Instead of it there was a big hole and dirt and a suspiciously-looking man near this hole. Oh my God. Seventeen years of stagnation and then BUM! Guys, we got a new elevator.
Całe życie mieszkam w bloku, który z nowojorskim wieżowcem ma wspólnego tyle, ile ma kolekcja Elliego Saaba z kolekcją Alexandra Wanga. Spędziłam cale dzieciństwo na przechodzeniu koło tych samych niezbyt zadbanych ścian, tego samego uroczego zsypu. Aż pewnego dnia, jak co dzień miałam minąć windę (mieszkam na pierwszym piętrze,wiec hardo ćwiczę łydki). Zrobić tego jednak nie mogłam, bo jej tam zwyczajnie nie było. Na miejscu starej poczciwej windy znajdowała się wielka dziura, dużo brudu i podejrzany pan obok owej dziury. Dobry Boże, 17 lat stagnacji i nagle wielkie BUM ! Tak, mieliśmy dostać nową windę.
Całe życie mieszkam w bloku, który z nowojorskim wieżowcem ma wspólnego tyle, ile ma kolekcja Elliego Saaba z kolekcją Alexandra Wanga. Spędziłam cale dzieciństwo na przechodzeniu koło tych samych niezbyt zadbanych ścian, tego samego uroczego zsypu. Aż pewnego dnia, jak co dzień miałam minąć windę (mieszkam na pierwszym piętrze,wiec hardo ćwiczę łydki). Zrobić tego jednak nie mogłam, bo jej tam zwyczajnie nie było. Na miejscu starej poczciwej windy znajdowała się wielka dziura, dużo brudu i podejrzany pan obok owej dziury. Dobry Boże, 17 lat stagnacji i nagle wielkie BUM ! Tak, mieliśmy dostać nową windę.
In some movies there's a certain scene - children are building a tree house, cowboys are waiting for the new pub to open, mayor comes to a village and says there's going to be a new farm, tavern and everybody's crying, cheering and holding their hands because they're so happy. We kinda looked similar, I mean in our hearts. You could see people's exciment written on their faces. Nobody really talked about it but we all, in elegiac silence, waited for the unknown. Because elevator is, you have to know, quite a big deal. You always have at least 30 seconds to talk to people, get to know the latest news, maybe meet the unexpected love of your life (in the movies you're always stucked in the elevator with the guy that looks as if he just came back from Gucci show but he surprisingly turns out to live just one floor under your appartment). So yeah, I always felt I was kinda frozen out of creating this neighbourhood bond (and meeting the love of my life process) since I live on this damn first floor. OK, I'm coming back to my main story. So after a few weeks we could all see the result. THE elevator was silver. It had sliding door. It was huge. And had a huge mirror inside. People were amazed. So was I.
Przypomina się kilka charakterystycznych scen z różnych filmów, od dzieci budujących domek na drzewie, przez cowboyów oblewających otwarcie nowego pubu, po scenę, w której do wioski przychodzi zarządca i oznajmia wszystkim, że zostanie oddana do użytku nowa farma, tawerna, zagroda dla koni (?) czy coś w tym rodzaju. I wtedy wszyscy się cieszą, skaczą, po ich policzkach spływają łzy szczęścia, obejmują się i ekscytują. Tak chyba mniej więcej wyglądała nasza reakcja, oczywiście wszystko to było utajone,bo ściskanie ręki ze wzruszeniem i rzucanie się z radością na pana montującego windę, byłoby drobną przesadą . Wszyscy więc, we wzniosłej ciszy, czekaliśmy na nieznane. Winda to wcale nie taka błaha sprawa, szczególnie w relacjach sąsiedzkich. Zawsze ma się przynajmniej 30 sekund na krótką pogawędkę, usłyszenie nowych plotek, spotkanie miłości swojego życia (w filmach główna bohaterka zawsze całkiem przypadkowo jedzie windą z nieznanym jej chłopakiem, który wygląda jakby dopiero co wrócił z pokazu Gucci, a okazuje się, że całkiem przypadkowo mieszka piętro niżej i jeszcze bardziej przypadkowo zostaje miłością jej życia). Ja czułam i czuję się nieco wykluczona z tworzenia tej specjalnej więzi z sąsiadami (na spotkanie miłości życia też nie mam co liczyć), bo windą zwyczajnie nie jeżdżę. Nową windą byłam jednak podekscytowana na równi z innymi. Minęło kilka tygodni i mogliśmy podziwiać rezultat zmagań podejrzanego pana. Winda była srebrna, miała przesuwane drzwi, była wielka, no i miała jeszcze większe lustro w środku. Ludzie byli zachwyceni. Ja również.
So
here you see, it's the end of my story, I know it doesn't make much
sense and I could probably have just written "I like my elevator, here
are the photos' but you know I wouldn't be myself if I didn't ramble
here about everything. Bye bye and I'm sending you big kisses from my
elevator!
Dziwne to zakończenie historii, w sumie trochę bezsensowne, ale nie byłabym sobą, gdybym Was tym nie uraczyła. Życzę więc udanego weekendu i wysyłam pozdrowienia z mojej ekstra NOWEJ windy!
PS Konkurs Sony został rozstrzygnięty, zwyciężczynią jest Małgorzata Pawłowska - serdeczne gratulacje! :))
http://booksmylovers.blogspot.com/ Mój nowy blog, na którym zamieszczam recenzje książek. Zapraszam gorąco :)
ReplyDeletelove how you layered the sweater with a button down!
ReplyDeletehttp://www.styleandshades.blogspot.com
Bluza genialna ! :)
ReplyDeleteajjjajajaj <3 jaka ekstra bluza!
ReplyDeleteŚliczne paznokcie :) chciałam napisać tylko, że lubię Twój blog, bo można na nim coś przeczytać (oprócz ładnych zdjęć ;))
ReplyDeleteWięc nie przejmuj się tak pogodą :)
Pozdrawiam !
genialna bluza !
ReplyDeleteJesteś z Krakowa ?
Do ktorej szkoły chodzisz ?
:)
V :)
DeleteLove this Outfit its so adorable and the red nails
ReplyDeleteZdjęcia w hipsterskim klimacie zawsze spoko. haha. ;-)
ReplyDeleteA tak poważnie - bardzo podobają mi się bluzy tego typu. Ciekawie zestawiłaś ją z zakolanówkami.
i really love this outfit. no reason to excuse. :) you look great and love the sweatshirt!
ReplyDeletehttp://www.lovefromberlin.net/
xx rae
Zozdroszczę Ci tej bluzy z wilkiem :) poluję na nią, ale jest trochę droga :(
ReplyDeletehttp://lastmorning.blogspot.com/
Świetna bluza ;]
ReplyDeleteCudowna bluza :)
ReplyDeleteBluza ma ciekawy motyw, bardzo mi się podoba :)
ReplyDeleteA tak swoją drogą to Ci zazdroszczę nowej windy ponieważ i w moim bloku taka zmiana bardzo by się już przydała :)
Pozdrawiam,
M
www.donotpanicfashion.blogspot.com
piękne te zdjęcia
ReplyDeletenietypowe ;)
Ale piękny sweter! Te oczy... :P
ReplyDeleteOh love, I looove your blog and your texts so much! <3 You really seem to be the nicest and most interesting person, I hope you really have a amazing day, and week ,and life, you're beautiful and stylish and you have nice elevator! So keep going, you're going to be something big! <3
ReplyDelete-Sonja
Ohhhhhhhh thank you so much, these brightened my day :))) xx
Deletechyba nie podoba mi sie strona, w ktora zmierza ten blog
ReplyDeleteWyglądasz super! :) Nawet w windzie ;)
ReplyDeletewww.ventura-fashion.com
Winda, no nie! To już zakrawa na burżujstwo :D
ReplyDeleteFajnie byłoby się dowiedzieć które idealne zdjęcie wygrało. Możemy liczyć na możliwość zapoznania się z nagrodzonym opisem?:)
Piękna bluza!
ReplyDeletelove this look! such a great sweatshirt!!
ReplyDeletehttp://lavieenliz.com
Uwielbiam to jak piszesz!:*
ReplyDeleteGenialna bluza! A i winda się świetnie spisała na zdjęciach!
ReplyDeleteGenialnie ;)
ReplyDeletePo prostu urzekła mnie Twoja historia;) i mówię to bez przekąsu.
ReplyDeletePolska - u nas jest mnóstwo "zaskakujących" rzeczy, ale cóż poradzić...może takie małe rzeczy uczą nas, że trzeba się cieszyć wszystkim, nawet nową windą... :)
ReplyDeletePozdrawiam ciepło, Weroniko!
Weronika i kto więc wygrał? i pokaż nam tekst który spodobał Ci się najbardziej.Nie wiem jak inni ale ja jestem baaaaardzo ciekawa :)
ReplyDeletePS she wolf :)
miałam taką samą przygodę rok temu w czasie wakacji gdy wymieniali windę w naszym bloku. Z tą jednak małą różnicą że mieszkam na 10 piętrze i życie bez windy przez ponad miesiąc bardzo pozytywnie wpłynęło na moją kondycję :P ale za to teraz duużo przyjemniej się podróżuje
ReplyDeleteSwietny post, troche jak bym czytala fragment ksiazki-wciagnelo mnie. Powinnas pomyslec o napisaniu ksiazki, bo dobra jestes!
ReplyDeletehttp://badzprozna.blogspot.com/
Oj nie wiem, czy pisanie książki to taki dobry pomysł ;p
DeleteAle sympatyczny post na weekend, you made my tonight :D
ReplyDeleteAle sympatyczny post na weekend, you made my tonight :D
ReplyDelete:))))
Deleteprzyjemnie się czyta twoje posty! niewiele jest blogów, które chętnie czytam, zazwyczaj jedynie przeglądam. twój należy do tej mniejszości, gdzie wiem, że nowy post oznacza zaparzenie herbatki i poczytanie o czymś przyjemnym. dziękuję!
ReplyDeletepozdrawiam!
bluza jest mega!
ReplyDeleteDość nietypowo jak na Ciebie, ale bardzo mi się podoba :))
ReplyDeletehttp://madbrunette.blogspot.com/
this is such a beautiful outfit!
ReplyDeleteuwielbiam Cię :P nie tylko ze względu na styl ale osobowość, którą ukazujesz w każdej notce
ReplyDeleteprint u ciebie to zaskoczenie ! ;) świetna ta bluza i idealnie się komponuje z nową windą!
ReplyDeleteZapierająca dech w piersiach historia :D Szkoda tylko, że tak mało zdjęć...
ReplyDeleteWeronika muszę Ci powiedzieć, że świetna z Ciebie pisarka. Bo opowiadasz nam o windzie i na pierwszy rzut oka jak brzmi historia o "nowej windzie" no tak banalnie, a tu piękne opowiadanie! Gratuluje :)
ReplyDeletemoja winda to nadal wielki kaszlak, do którego nie mieszczę się ze swoim kombi-wózkiem! :-)
ReplyDeleteŚwietna jest ta bluza :)
ReplyDeleteAaaa, uwielbiam Cię, uwielbiam Twoją urodę, Twój niezwykły styl wypowiedzi, elegancję, wyrafinowanie, wszystko, wszystko!
ReplyDeletesam nosiłbym tą bluzę.
ReplyDeleteTo niesamowite, że post o wymianie windy może być taki interesujący :)
ReplyDeleteJesteś wspaniała Weroniko :)
Jakiej słuchasz muzyki??
ReplyDeleteTo chyba najgorsze pytanie z możliwych :))) Gdybym miała wybrać jeden gatunek, powiedziałabym, że smooth jazz, ale uwielbiam też the XX czy Florence
DeleteNasze warunki pogodowe powinny być dla Ciebie wyzwaniem do tworzenia stylizacji, którymi możemy się potem inspirować :) Jakoś się trzeba przedostać z domu do budynku, który ma windę :)
ReplyDeleteP.S. Nie podoba mi się koszulka z wilkiem. Tak cenie Twoje podejście do mody, a tutaj pojechałaś jak dla mnie zbytnim "trendem". 3mam jednak kciuki i czekam na kolejny post! :)
jesteś jedyną blogerką (boże, nienawidzę tego słowa!), której teksty czyta się jednym tchem! jestem rozczarowana, gdy widzę, że zbliża się koniec wpisu!
ReplyDeleteHej, mam takie pytanko: gdzie kupiłaś tą super bluzę z wilkiem? oraz płaszcz z poprzedniego posta? :D PS świetne zdjęcia!
ReplyDeleteBluza - Yummy Bear, płaszcz - udało mi się go upolować w ciucholandzie i nie wymagał nawet jednej poprawki :))
Deletedziewczyno, wyznaczasz nowy standard pisania, nie tylko o modzie, tylko pisania bloga w ogóle, część twoich koleżanek po fachu pewnie nawet nie zna słowa stagnacja, masz talent do błyskotliwego wyszukiwania niuansów codziennego życia i potrafisz to ubrać w dowcipne, mądre słowa, nie zmarnuj tego! i pisz jak najczęściej bo to sama przyjemność czytać twoje wpisy!
ReplyDeleteDziękuję, a co do tych niuansów, to zaczęłam się trochę niepokoić - bo skoro zaczęłam już pisać długie notki nawet o windzie, to do czego dojdzie w następnych postach... ;)
Delete:( That sucks. Yea I've seen bloggers stand out in the snow in adorable dresses but all I can think is, "YOU LOOK SO COLD!! PUT A COAT ON!!" Although I prefer winter fashion to summer fashion. Sometimes it gets so hot it's impossible to wear anything pretty!
ReplyDeleteYasmeen
Castle Fashion
<3 bluza
ReplyDeleteco za wilk :)
ReplyDeleteSuper pomysł na zdjęcia w windzie, a w swetrze jestem zakochana :)
ReplyDeletehttp://poower-puff.blogspot.com/
Uwielbiam Cie czytac!
ReplyDeletepozdrawiam zza gor i lasow!
MM.
Ojjj tak zna to bardzo dobrze. Teraz gdy tylko jest czas i chęci, to pada/wieje/ciemno/zimno albo wszystko naraz ;)
ReplyDeleteSuper bluza i post jak zawsze <3
xx
Marti
LOVE the jumper
ReplyDeletexo Camilla
Into The Fold
p.s I started a youtube channel, check it out HERE
gdyby było tak jak w filmach, jeździłam bym nią codziennie, może spotkałabym "tego" rycerza na białym koniu (w przypadku na podłodze w windzie z koniem w kieszeni), jednak marzenia nie spełniają się, przynajmniej nie takie ;(
ReplyDeleteJa tam wierzę w bajki (i zapewne dlatego zostanę starą panną)
DeleteWeronika, nie życzę Ci tego, ale wybacz - może tak być.
DeleteJestem zachwycona twoim blogiem!!
ReplyDeleteJest świetny !!
Masz bardzo fajny gust :)
Nawet dowiedziałam się, że moja szkoła ma ogród na dachu biblioteki, haha :)
I też zaśmiałam się, jak czytałam, że lubisz bardzo Warszawę - też tak myślałam i mówiłam puki się tu nie przeprowadziłam xD.
Zajrzyj do mnie jak będziesz miała chwilę ;)
http://gold-wristlet.blogspot.com/
POzdrawiam cię cieplutko:)
Edyta
Haha I liked the elevator story!
ReplyDeleteAwesome jumper too :)
Ten sweterek który masz na sobie jest po prostu niezwykły ! Zakochałam się w nim !
ReplyDeletewww.makefashioneasy.blogspot.com
Jesteś ubrana jak nie ty :>
ReplyDeleteA co blogerka modowa sądzi o tych ciuchach?
ReplyDeletehttp://polski-geek.blogspot.com/2012/11/czego-warto-nie-ubierac-edycja.html
Dzięki wielkie za odpowiedż :)
Ludzie zawsze są pod wrażeniem nowej rzeczy albo jakiegoś przedmiotu :)Elegancka ta wasza winda :)
ReplyDeleteBardzo ładna bluza :)
http://drawingfashiondreams.blogspot.com
ah te historie z windami w blokach :P skądś to znam
ReplyDeletea wilk jak najbardziej przypadł mi do gustu :)
jesteś taka elitarna i światowa, że to w ogóle zaszczyt, że jeszcze po polsku piszesz ...
ReplyDeleteJestem kiepska w wyłapywaniu ironii, więc nie do końca wiem, jak mam się do tego komentarza odnieść ;D Jeśli to nie miałaby być ironia, to: Dziękuję, ale to normalne, że piszę polsku; a jeśli to ironia, to powstrzymuję się od odpowiedzi, bo nic mi nie przychodzi do głowy, co mogłabym tu wklepać ;)))
Deletea komentarz "Anonima" jest tak "zabawny i ironiczny", że nic tylko pogratulować błyskotliwości....to byłą ironia oczywiście :)
Deleteślicznie wyglądasz. jakie są podstawowe ciuchy, dodatki, biżuteria, które powinna mieć każda dziewczyna?
ReplyDeleteWg mnie biała koszula, czarna rurki, rozkloszowana czarna spódnica przed kolano, małe kolczyki
DeleteWant that jumper badly! You look gorgeous.
ReplyDeletehttp://thefashionistaswardrobe.blogspot.com
można wiedzieć kto wygrał?
ReplyDeleteOjej, cudowna jesteś!
ReplyDeleteA skąd bluza? :)
Yummy Bear
DeleteKapitalna bluzka!
ReplyDeleteLove your sweater ♡
ReplyDeleteVery, very dear Weronika, I have a really important question for you. I don't know if you remember or not, but you wrote a post (warsaw stories), where you shared some really nice photos abput your journey. And brace yourself, here is my question: on one of those photoes was you in a really really nice green jacket. I do not think you could know, but i have searched a green jacket like that, for 4 years, and it is really interesting me, that where i could buy a jacket like that. So, please, Weronika, if you feel something to help to somebody, just a little, do it know! Where did you buy that jacket? And if you do not want to tell you, please tell me some stores i could find like that. I hope you read this message and answer it! :D
ReplyDeleteJoanna
I bought it in a second-hand store some months ago. I think such jackets are quite popular right now so most of the big brands like h&m, zara, marks&spencer have them in their collections. But if I were u, I would also check stores that sell sportswear. Good luck! xx
Deletecudowna bluzka *.*
ReplyDeleteZdjęcia i stylizacja mnie zachwyciły :)
ReplyDeleteOd jakiegoś czasu przeglądam Twojego bloga i z zapartym tchem czekam na każdy kolejny post. Podziwiam Cię Weroniko :)
P.S. Mam takie pytanie trochę z innej beczki - czy w Twojej szkole można mieć farbowane włosy?
Można, moja szkoła jest tolerancyjna pod tym względem, ale i tak nikt nie ma różowych, fioletowych włosów itd :)
DeleteWant your top!!
ReplyDeletethedamselinadress.blogspot.com
jaka ciepła notkatka!
ReplyDeleteJestem wprost oczarowana twoim stylem pisania:) Nie wiem, jak to jest możliwe, ale zawsze lepiej mi się czyta twoje teksty po angielsku, masz niesamowicie lekkie pióro, tylko pozazdrościć!:)
ReplyDeleteI very much enjoyed your elevator story :-) You are an extremely good writer at such a good age! Talented little lady! xx
ReplyDeleteI very much enjoyed your elevator story :-) You are an extremely good writer at such a good age! Talented little lady! xx
ReplyDeleteI very much enjoyed your elevator story :-) You are an extremely good writer at such a good age! Talented little lady! xx
ReplyDeleteI very much enjoyed your elevator story :-) You are an extremely good writer at such a good age! Talented little lady! xx
ReplyDeleteI very much enjoyed your elevator story :-) You are an extremely good writer at such a good age! Talented little lady! xx
ReplyDeleteI very much enjoyed your elevator story :-) You are an extremely good writer at such a good age! Talented little lady! xx
ReplyDeleteSame problem here in Canada. It's freeezing already so outfit posts on my blog have become somewhat difficult!
ReplyDeleteświetna bluza! :)
ReplyDeleteSwietnie napisana ta historia z winda!
ReplyDeletePodoba mi sie bluza.
często chodzisz na imprezy? ;)
ReplyDeletepominę tę część, w której napiszę, że uwielbiam posty na raspberryandred i Twoją kreatywną osobę i zadam Ci trzy pytania:
ReplyDelete-kiedy będzie videoblog?
-skąd czerpiesz pomysły na tytuły postów?
-jak można być takim idealnie idealnym?
Pomysł z windą bardzo dobry:) Wydaje się być bardzo ekskluzywnym wnętrzem wprost z Nowego Jorku ;)Pozdrawiam serdecznie
ReplyDeletefajny post.oby tak dalej i wiecej:).bluza ekstra:).u mnie w cztero pietrowym bloku niestety niema windy i nieoplaca sie instalowac a szkoda bo bym pojezdzil:).
ReplyDeletePalms rise to the universe
ReplyDeleteAs we, moonshine and molly
Szczerze, to bluza mi się nie podoba, ale winda - świetna. Szkoda, że nie mieszkam w bloku, pojeździłabym sobie.
theblackestroom.blogspot.com
cudowna bluzka :)
ReplyDeletepozdrawiam
http://emyniaaa.blogspot.com
przępiękna bluza!:O
ReplyDeletebędę częściej zaglądać!:)
i zapraszam do siebie:
http://thisismyrealstyle.blogspot.com/
Droga Weroniko, wybacz, ale pominę wielce zasłużone pochwały (świetnie ci idzie z blogowaniem! :)) i przejdę prosto do mojego pytania: widziałaś może w jakiejś sieciówce rozkloszowaną czarną spódnicę? Od jakiegoś czasu takiej poszukuję a w lumpach posucha. Może tutaj w Opolu są gorsze od tych krakowskich? :D Byłabym wdzięczna za pomoc ;)
ReplyDeleteMarta
Z jakim akcentem mówisz po angielsku?:)
ReplyDeletekiedyś napisałaś że przestałaś chodzić na dodatkowe lekcje angielskiego w liceum, czy od tego czasu nie czujesz żeby twój poziom angielskiego spadł? (podobno gdy się powtarza/ciągnie tą naukę jest mniejsze prawdopodobieństwo że się czegoś zapomni xd)
ReplyDeletebo ja właśnie też musiałam tak postąpić i od tego czasu spadł poziom mojej pewności siebie w używaniu tego języka :<<
Kocham Twoją wilczą bluzę! Aaa no i gratuluję nowej windy ; *
ReplyDeletehttp://ika901.blogspot.com
Maciek Musiał ma identyczną bluzę:D:D:D
ReplyDeletehttp://e5.pudelek.pl.sds.o2.pl/a053b87a651f8158a3d4630ef4f293874b7103e9
ta bluza jest genialna !
ReplyDeleteUwielbiam Twoj blog!
ReplyDeletewww.lifeisanx.blogspot.com
super winda:D
ReplyDeleteP.S ścięłaś włosy czy tak wyszło na zdjęciu?
Shine bright like a diamnod...:)
ReplyDeletejaki masz rozmiar tej bluzy????? check it! :)
ReplyDeletebluza jest świetna ♥
ReplyDelete:O mega sweter!
ReplyDeletezapraszam do mnie :)))
I'm sending big kisses for your elevator too!
ReplyDelete